Byli posłowie [FELIETON]
Myślałem, że w sprawie panów Kamińskiego i Wąsika wszystkie argumenty w dyskusji już zostały wypowiedziane, fakty są znane i sprawa została zakończona. Politycy Prawa i Sprawiedliwości postanowili jednak kontynuować telenowelę, w której główne role odgrywają te dwie osoby. Powielając fałszywą narrację, nieudolnie próbują zrobić bohaterów z byłych przestępców.
Fakty są takie, że panowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik 20 grudnia 2023 r. zostali skazani prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie na dwa lata więzienia, w związku z tzw. aferą gruntową.
Z mocy prawa osoby te straciły mandaty poselskie w dniu wydania wyroku. Wynika to wprost z art. 247 Kodeksu wyborczego, który stanowi, że wygaśnięcie mandatu posła następuje m.in. w przypadku utraty prawa wybieralności. A prawo to traci osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, co jest zapisane w art. 99 Konstytucji.
Politycy PiS-u udają, że nie ma powyższych przepisów prawa i ignorują prawomocny wyrok sądu. Powtarzają kłamstwo, że panowie Kamiński i Wąsik nadal są posłami, powołując się na postanowienia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Przemilczają fakt, że Izba ta nie jest uznawana za niezawisły i bezstronny sąd. Ponadto postanowienia te wydały trzyosobowe składy „sędziowskie”, w których zasiadał Aleksander Stępkowski. Był on w latach 2015-2016 podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. „Sądził” więc on swoich politycznych kolegów!
I te właśnie skandaliczne postanowienia, wydane na polityczne zamówienie, z naruszeniem wszelkich norm, są jedynym punktem zaczepienia dla obrońców dwóch byłych posłów.
Chcesz przeczytać, co do przekazania mają inni nasi felietoniści? Kliknij tutaj, aby sprawdzić Tylko Toruń lub tutaj, aby sprawdzić Poza Toruń.