Trzeci ćwierćfinał nie dla Energi. Dziś czwarte spotkanie
Po dwóch udanych dla Energii Toruń meczach ćwierćfinałowych z JKH GKS Jastrzębiem wczoraj poszło nieco gorzej. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Ostatecznie to goście zjeżdżali z tafli wygrani.
Piętnaście minut regulaminowego czasu wystarczyło, by doprowadzić wynik do remisu 1:1. Bramkę dla Energii zdobył Michał Kalinowski. Jednak aż do końca nikt tego wyniku nie zmienił, potrzebna więc była dogrywka, w której więcej szczęścia mieli zawodnicy Jastrzębia. Dzięki temu wygrali całe spotkanie 2:1. Taki sam stan, ale z przewagą Energii, jest w całej rywalizacji o wejście do półfinału.
Przed playoffem nikt nie przewidywał, że z Jastrzębia przywieziemy 2:0 – mówił Michał Kalinowski. – Nadal mamy zaliczkę. Skupiamy się na najbliższym meczu. Nie będziemy się załamywać, jutro wracamy do walki. Myślę, że nas stać na wygraną.
Czwarte, arcyważne spotkanie, rozpocznie się dziś o 18:30 na Tor-Torze. Jest szansa, że kibice dopiszą tak jak wczoraj.