Na czwartek 27 sierpnia zaplanowano demonstrację pod hasłem “Stop tęczowej agresji”. Organizują ją członkowie Ruchu Narodowego, Wolności i Konfederacji. Pojawił się jednak apel o zakazanie organizacji tego zgromadzenia.
– Pragniemy wyrazić sprzeciw wobec tęczowej rewolucji, którą chce przeprowadzić skrajna lewica. Naszym obowiązkiem jest powstrzymywać tę spaczoną ideologię. Nie możemy być bierni wobec postępującego zawłaszczania poprawnością polityczną naszego życia publicznego – czytamy w opisie wydarzenia.
Wydarzenie ma się rozpocząć o 18.00 pod pomnikiem Mikołaja Kopernika.
Środowiska lewicowe z Torunia i Bydgoszczy chcą jednak zakazu tego zgromadzenia, tłumacząc, że “podczas ww. zgromadzenia będzie dochodziło do homofobicznych i transfobicznych komunikatów”.
– W naszej ocenie powyższy opis oznacza, że w trakcie ww. zgromadzenia będzie miało miejsce m.in. dehumanizowanie osób LGBTQIAP+, kierowanie pod ich adresem bezpodstawnych zarzutów i pretensji, a także nawoływanie do dyskryminacji ze względu między innymi na tożsamość płciową oraz orientację seksualną. Nie ma naszej zgody na to, aby w dyskursie publicznym obecne były takie wypowiedzi i nawoływania – czytamy w liście skierowanym do władz Torunia.
Jeste za pod warunkiem że nie będzie przemocy….jakiejkolwiek
Smutni ludzie, którzy chcą też uprzykrzyć życie innym. Niedorośli emocjonalnie mężczyźni, którzy nie radzą sobie ze swoją seksualnością – albo ze znalezieniem partnerki, albo wypierający potrzebę partnera. Fanatyczni religijni “wojownicy”, którzy religię traktują jak zestaw bajek, w których chcieliby żyć. Cyniczni polityczni ciułacze głosów, którzy mają nadzieję złapać wiatr w żagle kariery na fali homofobicznej nagonki. Prymitywne “samce”, które po prostu by chciały komuś przywalić. Wszyscy oni złączeni pod flagą biało-czerwoną…