Kradzież w myjni. Sprawcą 65-latek
W poniedziałek popołudniu w jednej z toruńskich myjni samochodowych doszło do kradzieży saszetki z portfelem z pieniędzmi, dokumentami oraz kartą bankomatową, należącymi do jednego z klientów. Sprawcą okazał się 65-latek, który był już wcześniej notowany przez policję.
38-letni pokrzywdzony myjąc swoje auto, zostawił wspomnianą saszetkę na automacie wrzutowym myjni i odjechał. Gdy tylko zorientował się, że zapomniał jej zabrać, wrócił na miejsce. Stanowisko, z którego korzystał zajmowane było już przez kogoś innego. Korzystający z myjni mężczyzna zapewniał, że nie znalazł zguby. Sprawa została przez 38-latka zgłoszona na policję.
Policjanci szybko ustalili tożsamość sprawcy. Okazał się nim mężczyzna, który korzystał z myjni zaraz po pokrzywdzonym. Cała sytuacja została nagrana przez kamery monitoringu. Kradzieży dokonał 65-letni mężczyzna, w którego domu znaleziono skradzioną saszetkę, wraz z zawartością. Grozi mu do 5 lat więzienia. W przeszłości był już notowany przez organy ścigania.