Przebrał się za bezdomnego i okradł restaurację, w której pracował
Do nietypowej kradzieży doszło we wtorek w jednej z restauracji na starówce. Zginęło kilka tysięcy złotych oraz tablet, a sprawcą okazał się były pracownik lokalu. By nikt go nie poznał, przebrał się… za bezdomnego.
To była dokładnie zaplanowana akcja. Sprawca działał pod osłoną nocy i w przebraniu, by zmylić monitoring.
– Był zamaskowany, przebrał się za bezdomnego, wyposażył w torbę z pustymi puszkami aluminiowymi i udawał, że kuleje – tłumaczy asp. Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Toruniu.
We wtorek około godz. 3:30 wybił szybę w drzwiach jednej z restauracji przy ul. Szerokiej. Kiedy wszedł do środka, zabrał kilka tysięcy złotych w gotówce oraz tablet. Doskonale wiedział gdzie szukać łupów i znał układ pomieszczeń w lokalu. Właśnie to wzbudziło podejrzenia prowadzących sprawę policjantów. Zaczęli oni podejrzewać, że za włamaniem stał któryś z byłych pracowników restauracji.
– Takie typowanie okazało się strzałem w dziesiątkę. Policjanci do tej sprawy zatrzymali 39-letniego mieszkańca Włocławka. Mężczyzna trafił za kraty i już usłyszał zarzut za kradzież z włamaniem. Funkcjonariusze odzyskali znaczną część ze skradzionej gotówki – dodaje asp. Wojciech Chrostowski.
39-latek okazał się być recydywistą, dlatego teraz grozi mu aż do 15 lat więzienia.