Beszczyński: Słowo „betonoza” jest niesprawiedliwe [3 PYTANIA DO…]
O potrzebach mieszkańców, nowoczesnych parkingach Park&Ride, zieleni miejskiej oraz drapaczach chmur w Toruniu rozmawiamy z Jarosławem Beszczyńskim, kandydatem do Rady Miasta z Komitetu Wyborców Michała Zaleskiego z okręgu nr 4.
Jakie powinny być priorytety dla okręgu nr 4?
Rzeczy, które przydałoby się poprawić w okręgu, jest wiele. Skupiłbym się przede wszystkim na zieleni, modernizacji dróg oraz chodników, ale i także na miejscach dla seniorów.
Jak oceni Pan toruńskie parkingi Park&Ride? Czy ta inwestycja przyniesie korzyści w następnych latach?
Nie da się tego ukryć, że użytkowników jest mało. Teraz organizujemy kampanię informacyjną, która umożliwi parkowanie na dwóch obiektach za 98 złotych na miesiąc. To nie jest duża kwota, jak na taki parking. Trzeba pamiętać o tym, żeby raz na jeden dzień wyjechać i wjechać. Nieważny jest czas. Mam nadzieję, że to zachęci mieszkańców do korzystania z parkingów przy ul. Dziewulskiego i Olimpijskiej. Po pięciu latach, gdy minie trwałość projektu, będą zupełnie inne możliwości wykorzystania tych parkingów.
Jest pan zwolennikiem budowy drapaczy chmur w Toruniu? Miasto powinno rozwijać się w tym kierunku, czy stawiać na tereny zielone?
Zielone tereny są bardzo ważne, ale wbrew krytyce pewnych środowisk, Toruń dba o zieleń. Przykładem może być inwestycja na Szosie Okrężnej. Prowadzone były szerokie konsultacje w tej sprawie. Uważam, że mimo wszystko Toruń ma dużo zieleni i o nią dba. Słowo „betonoza” jest złośliwa i niesprawiedliwa. Jeżeli chodzi o drapacze chmur, to myślę, że jest to nieuchronny proces. Ich budowa czeka wszystkie większe ośrodki miejskie. Chciałbym, żeby w Toruniu powstało kilka takich obiektów.
Doświadczony
21 marca 2024 @ 22:44
P. Beszczyński jest chyba za młody, żeby pamietać wygląd zielonych Bema i Chełmińskiej i wyraźnie się tam teraz nie zapuszcza w gorące dni. Inaczej zrozumiałby słowo ‚betonoza,.