Elektrośmieci – problem dla środowiska. Czy będzie więcej punktów do ich utylizacji?
Kupujemy coraz więcej sprzętu elektronicznego. Zaopatrujemy się m.in. w kolejne myszki do komputera, baterie, telefony i ładowarki do nich czy tablety. Problem pojawia się w momencie, gdy urządzenia przestają działać i trzeba je wyrzucić.
Sprawą zainteresował się Sławomir Kruszkowski, radny klubu Wspólny Toruń, który zaproponował we wniosku do prezydenta miasta rozwiązanie:
Zwracam się do pana z zapytaniem o możliwość utworzenia w naszym mieście systemu „minipszoków”, czyli takich miejsc, gdzie wygodnie i bezpiecznie można będzie porzucić zużyte elektrośmieci typu płyty CD/DVD, telefony i ładowarki, baterie, żarówki czy drobną elektronikę – kalkulatory, piloty, myszki do komputera.
Zdaniem radnego takie miejsca mogłyby powstać w charakterystycznych punktach miasta, co mogłoby stanowić widoczny dowód, że mieszkańcy Torunia są świadomi zagrożeń wynikających z porzucania elektrośmieci.
Obecnie w mieście funkcjonują dwa Punkty Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, przy ul. Kociewskiej oraz Dwernickiego (ten drugi punkt obsługuje lewobrzeżną część Torunia). Dla porównania w Bydgoszczy są trzy PSZOK-i, zaś we Włocławku – jeden.
Postanowiliśmy zapytać władze miasta, co sądzą o tym pomyśle, oraz gdzie jeszcze można obecnie oddawać elektrośmieci. Okazuje się, że oprócz punktów istnieje także inna możliwość.
Urząd Miasta Torunia w październiku 2020 r. podpisał porozumienie o współpracy z firmą MB Recycling na uruchomienie Systemu Zbierania Elektrycznych Śmieci w Toruniu – informuje Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prasowa UMT. – System złożony jest m.in. z czerwonych pojemników, które umożliwiają mieszkańcom wygodny sposób na pozbycie się niebezpiecznych odpadów, jakimi jest zużyty, drobny sprzęt elektryczny i elektroniczny. W tym celu, w październiku 2020 r., na terenie kilku spółdzielni mieszkaniowych pojawiły się przy boksach śmietnikowych czerwone pojemniki, które przeznaczone są do gromadzenia drobnych urządzeń.
Najpierw tego typu rozwiązanie zastosowano na terenie Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej, gdzie postawiono 15 pojemników. W SM Rubinkowo pojawiło się 10, zaś w SM Na Skarpie – 8. Potem sieć punktów z czerwonymi kontenerami rozszerzała się o kolejne miejsca. Obecnie w całym mieście rozlokowano ich 42, z czego 4 znajdują się w lewobrzeżnej części Torunia.
Do powyższych pojemników można wrzucać wszelkiego rodzaju sprzęt, którego żaden z zewnętrznych wymiarów nie przekracza 50 cm – dodaje Iżycka. – Dodatkowo porozumienie z przedsiębiorstwem MB Recycling obejmuje odbiór wielkogabarytowych, elektrycznych odpadów bezpośrednio z nieruchomości za opłatą 35 zł, bez względu na przekazywaną ilość.
Wniosek radnego Kruszkowskiego czeka na odpowiedź prezydenta Zaleskiego. Wtedy dowiemy się, czy miasto będzie myśleć nad kolejnymi rozwiązaniami związanymi z bezpiecznym pozbywaniem się elektrośmieci.