Minister Schreiber o zarzutach PO: Absurdalne i niedorzeczne
Dziś w biurze poselskim Tomasza Lenza w Toruniu spotkali się samorządowcy z regionu, m.in. prezydenci Bydgoszczy, Włocławka i Grudziądza. Wystosowali do partii rządzącej zarzuty, że dzielenie środków w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych było upolitycznione i niesprawiedliwie. Minister Łukasz Schreiber, wiceminister Anna Gembicka i wojewoda Mikołaj Bogdanowicz odpowiedzieli na te zarzuty.
Minister Łukasz Schreiber rozpoczął od chęci wyjaśnienia „paru nieprawdziwych tez, które przewijają się w narracji niektórych samorządowców”. Nawiązał do dzisiejszej konferencji PO, na której samorządowcy przekonywali, że podział środków w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych odbywał się w oparciu o kryteria polityczne. Dowodem na to miałby być m.in. fakt, że przy rozdawaniu pieniędzy pominięte zostały niektóre ośrodki, jak chociażby Toruń.
– Jest to kompletny absurd. Środki trafiły do ponad 70 gmin na 160. Łącznie zrealizowano ponad 90 zadań. Biorąc to pod uwagę, niemożliwym było, aby środki trafiły do każdej jednostki samorządu terytorialnego – tłumaczył minister Schreiber. – Ja nie dzielę tych środków, nie jestem nawet członkiem żadnej komisji, która je dzieli.
Minister podkreślił, że w pierwszej i w drugiej transzy największym beneficjentem jest miasto Bydgoszcz, a dalej w kolejności Toruń, Włocławek i Grudziądz.
– Mam wrażenie, że najwięcej złości u niektórych prezydentów dużych miast budzi fakt, że rząd prowadzi politykę zrównoważonego rozwoju. Zawsze mówiliśmy, że środki też muszą iść do mniejszych miejscowości i to, jak rozumiem, budzi nerwowość i niechęć – mówił minister Schreiber.
Minister dodał także, że aby zadowolić prezydentów z regionu, wszystkie środki zagospodarowane na drugi nabór powinny trafić tylko do województwa kujawsko-pomorskiego. Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz z kolei podkreślił, że każdy samorząd województwa otrzymał wsparcie z tarczy rządowej.
– Środki z drugiego naboru już trafiły na konta samorządów. Kolejne wsparcie jest planowane, czekamy na wnioski, więc następne samorządy otrzymają wsparcie już na początku 2021 r. Ważne jest, aby środki docierały również także do tych najmniejszych miejscowości – mówił wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Na konferencji wypowiadała się także wiceminister Anna Gembicka. Wymieniła, że w ramach środków z drugiego naboru, inwestycje w powiecie toruńskim zostaną zrealizowane m.in. w Osieku, Gronowie, a także gminach Łysomice, Łubianka, Chełmża i Zławieś Wielka. Przypomniała, w odniesieniu do Torunia, o środkach rządowych, przeznaczonych na budowę mostu w wysokości 46 mln zł oraz na budowę ECFC w wysokości 400 mln zł. Odwołała się także do polityki zrównoważonego rozwoju.
– Duże miasta są ważne, ale pamiętamy także o małych ośrodkach – zaznaczała wiceminister Anna Gembicka. – Nie było możliwości, aby spełnić wszystkie oczekiwania samorządowców.
Wiceminister Gembicka podsumowała, podobnie jak swoi poprzednicy, że zarzuty, które pojawiały się w odniesieniu do dzielenia środków w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych są zupełnie bezzasadne.