Mural Grzegorza Ciechowskiego gotowy. „Ten projekt to swoiste koło pamięci”
Zbliża się rocznica śmierci Grzegorza Ciechowskiego. W Toruniu z tej okazji powstał mural, przedstawiający lidera Republiki. Pomysłodawczynią muralu była Anna Skrobiszewska, wdowa po muzyku. Projekt zaprojektował z kolei Robert Manowski, będący także autorem nagrobka Ciechowskiego na Powązkach.
Obchody Dni Grzegorza Ciechowskiego będą w tym roku znacznie skromniejsze niż zazwyczaj. Nie oznacza to jednak, że miasto nie upamiętni słynnego muzyka. Trwałym śladem upamiętniającym ma być mural, powstały w budynku przy ul. Reja 25, w którym mieści się Dom Studencki nr 12 oraz Księgarnia Uniwersytecka. Prace wykonał Mateusz Małkiewicz na podstawie projektu dr Roberta Manowskiego, grafika, projektanta, animatora filmowego oraz założyciela i rektora Wyższej Szkoły Artystycznej w Warszawie.
– Chciałem przywrócić wizerunek Grzegorza w chyba najbardziej charakterystycznym dla niego spojrzeniu, układzie włosów – opowiada dr Robert Manowski. – Pamiętam, że jeszcze zanim poznałem Grzegorza, byłem w Toruniu na obozie sportowym i mieszkałem w domu studenckim. Republika miała akurat próby w jednym z akademickich budynków, koło stołówki. Mural powstał w tej samej przestrzeni, wyobrażam sobie ten projekt jako swoiste koło pamięci, co mnie cieszy.
Mural nie powstał by jednak, gdyby nie pomysł Anny Skrobiszewskiej, wdowy po Grzegorzu Ciechowskim. To ona była inicjatorką projektu.
– Parę lat nosiłam się z tym pomysłem. Zawsze z zazdrością patrzyłam na murale innych artystów i czekałam, aż mural Grzegorza pojawi się w Toruniu – mówi Anna Skrobiszewska. – Efekt bardzo mi się podoba, zwłaszcza patrząc na mural od strony auli. Wszyscy są nim zachwyceni. Uważam, że to jest bardzo nowoczesny sposób upamiętniania artystów.
Mural przedstawia twarz muzyka, napisy „Obywatel GC” i „Grzegorz Ciechowski”. Utrzymany został w monochromatycznych barwach, odwołujących się do stylistyki, jaką posługiwał się Ciechowski zarówno w zespole Republika, jak również w karierze solowej.
– Postrzegam muzykę Grzegorza jako przejaw awangardy, czegoś absolutnie wykraczającego poza funkcjonujące w latach 80. standardy muzyczne. Awangardowy był też sam sposób myślenia Grzegorza, konstruowania tekstów. Postanowiłem tą awangardę przełożyć na symbolikę plastyczną. Nawiązywałem m.in. do konstruktywistów, stąd bryły w moim projekcie. One nawiązują także do niektórych okładek płyt Grzegorza – wyjaśnia dr Robert Manowski. – Do charakterystycznej geometrii dołożyłem jednak pewną dynamikę, widzimy, że linie próbują się ułożyć. Grzegorz także poszukiwał układu dla swojej muzyki.
Na muralu pojawił się także cytat „Nie pytaj mnie, co ciągle widzę w niej” z jednej z najsłynniejszych piosnek Ciechowskiego „Nie pytaj o Polskę”.
– Znajdujemy się w takim momencie historii, że myślenie o Polsce przybiera różne formy i pojawia się w różnych kontekstach. Pomyślałem, że warto do tego nawiązać w takiej formie. Chciałem, żeby słowa Grzegorza były dobrą okazją, żeby się zatrzymać, podąć refleksję – wyjaśnia dr Robert Manowski. – Ten cytat odwołuje się także do miłości, namiętności, jest wyrazem pewnej troski, czułości.
W obchody Dni Grzegorza Ciechowskiego, jak co roku, włączyła się także Galeria Rusz. Artyści tym razem odwołują się do motywu nieprzewidywalności. Podobnie, jak nieprzewidywalnie i niespodziewanie zmarł Grzegorz Ciechowski, tak samo nieprzewidywalnie świat sparaliżowała epidemia koronawirusa. Galeria Rusz także postanowiła wykorzystać biało-czarną stylistykę.
– Użyliśmy wizualnego zabiegu. Zrobiliśmy czarno-białe pasy, zarówno na autobusie jak i billboardach, które przechodzą w pasy kolorowe. Republika posługiwała się symbolem czarno-białych pasów (…) Rzeczywistość lat 80. była bardzo czarno-biała, ale teraz jest 2020 r. też mamy poczucie, że żyjemy w czarno-białym świecie, tracimy nadzieje, nie wiemy, co mamy robić. Chcieliśmy pokazać, że czarno-białe pasy mogą przejść w pasy kolorowe, że trzeba o tym myśleć. Kiedyś ten wirus się skończy – mówił Rafał Góralski z Galerii Rusz dla Radia Gra Toruń.
Prace artystów z Galerii Rusz będzie można oglądać w przestrzeni Torunia przez cały grudzień.
innerFree
8 stycznia 2021 @ 03:35
Super pomysł, ze smakiem, nieprzesadzone, godne pamięci mistrza
ale wciskanie WSZĘDZIE plandemii ośmiesza twórców, tym bardziej, że muzyk właśnie walczył z totalitaryzmami
Gjk
3 grudnia 2020 @ 18:25
Ups… Poszło dwa razy.
Gjk
3 grudnia 2020 @ 18:23
Ładnie to wygląda. Proste, charakterystyczne, memowe i upamiętnia człowieka. A pamięta ktoś co tam było? Płaskorzeźbę robotnikòw budowlanych? Zachowały się fotografie? Płaskorzeźjiba robotnikòw w betonie. Robotnicy wytwòrni płyt betonowych w płaskorzeżbie z betonu. Niezłe.
Jolka
3 grudnia 2020 @ 18:16
„”Ciechowski”” poniżej – szyld niestety niewidoczny……
Gjk
3 grudnia 2020 @ 18:10
Ładnie to wygląda. Proste, charakterystyczne, memowe i upamiętnia człowieka. A pamięta ktoś co tam było? Płaskorzeźbę robotnikòw budowlanych? Zachowały się fotografie? Płaskorzeźba robotnikòw w betonie. Robotnicy wytwòrni płyt betonowych w płaskorzeżbie z betonu. Niezłe.