Trwa koszenie traw w Toruniu. Kolejne dopiero jesienią
Miasto zdecydowało się w tym roku na prowadzenie polityki niekoszenia traw. Decyzja motywowana była z jednej strony zagrożeniem suszą po bezśnieżnej zimie, a z drugiej apelami aktywistów. Jak już jednak wcześniej informowaliśmy, konieczne będzie dwukrotne skoszenie trawników.
Pierwsze, lipcowe koszenie, dobiega końca. W pierwszej kolejności prowadzone było w miejscach, ograniczających widoczność na drodze. Potem koszono kolejne powierzchnie, wykorzystując metodę mozaikową. Chodziło o to, aby miejscami pozostawiać kwitnące połacie. Miasto nie zdecydowało się na radykalne skoszenie wszystkich trawników, dzięki czemu wciąż można spotkać tereny z kwitnącymi roślinami. Mieszkańcy nie muszą się więc obawiać – nie wszystkie kwitnące byliny zostaną zlikwidowane. Co więcej, trawniki koszone są wysoko, co pozwoli niedługo zakwitnąć kolejnym zielonym roślinom. Włodarze zapewniają, że takie działania nie wpłynął negatywnie na miejską zieleń.
Kolejne koszenie zaplanowane jest dopiero na jesień.
teść
30 lipca 2020 @ 21:46
Co za bzdura! Przy ul. Przy Skarpie i OBI masakra, wygląda strasznie zaniedbanie jakby ktoś przestał zajmować się miastem. Brakuje jeszcze tylko widoku opuszczonych osiedli, bloków.