Zbliża się pierwsze koszenie terenów zielonych w Toruniu. Kolejne dopiero jesienią
Władze Torunia podjęły jakiś czas temu decyzję o zaniechaniu koszenia trawników. Przyczyniło się do tego z jednej strony zagrożenie suszą po bezśnieżnej zimie, a z drugiej apele toruńskich aktywistów i mieszkańców. Konieczny będzie jednak – dwukrotny – powrót do koszenia.
Łąki kwietne i bujne trawniki nie tylko cieszą oko turystów i mieszkańców, ale przede wszystkim przynoszą wymierne korzyści ekologiczne. Po czerwcowych opadach miasto podjęło decyzję o konieczności punktowego wykaszania traw w newralgicznych punktach, m.in. na łukach ulic. Zgodnie z wiosennymi deklaracjami włodarzy, polityka „nie-koszenia” będzie musiała zostać uzupełniona dwukrotnym koszeniem terenów zieleni w mieście. Pierwsze koszenie zaplanowane jest w lipcu, a drugie – dopiero jesienią.