Dzikie wysypiska w Toruniu – jak miasto z nimi walczy?
1033,67 ton odpadów w 153 lokalizacjach – tak wygląda bilans zeszłorocznych działań związanych z usuwaniem nielegalnych składowisk odpadów w Toruniu. Mimo rosnącej świadomości ekologicznej mieszkańców problem ten wciąż jest obecny.
Dzikie wysypiska śmieci pojawiają się w różnych miejscach – w lasach, terenach zieleni czy okolicznych rowach.
Działania edukacyjne dotyczące właściwego postępowania z odpadami nie ustają, jednak mimo wszystko co roku pojawiają się nowe „dzikie wysypiska” – niczym grzyby po deszczu. A to problem nie tylko ekonomiczny, ale również ekologiczny – mówi Zbigniew Fiderewicz, zastępca prezydenta miasta. – Porzucone odpady są niebezpieczne dla zwierząt i roślin, mogą być źródłem nieprzyjemnego zapachu, stwarzają zagrożenie epidemiologiczne, mogą powodować zanieczyszczenie okolicznych wód powierzchniowych i gruntownych oraz skażenie gleby. Dlatego natychmiast reagujemy na zgłoszenia w tym zakresie.
Na zlecenie miasta służby porządkowe starają się na bieżąco likwidować „dzikie wysypiska”, jednak często w miejscach już uprzątniętych pojawiają się nowe śmieci. Zazwyczaj są to odpady, które nie powinny trafić do pojemników na odpady komunalne, np. akumulatory, zużyte baterie, części samochodowe, opony, kable czy stare meble i gruz. W taki sposób łatwo można spowodować katastrofę ekologiczną. Okazuje się, że także w Toruniu doszło niedawno do bardzo niebezpiecznej sytuacji.
Dostaliśmy zgłoszenie o nielegalnym zdeponowaniu odpadów niewiadomego pochodzenia. Na miejscu znaleźliśmy dziewięć 200-litrowych beczek oraz jedenaście 50-litrowych beczek, a także jednego 1000-litrowego mauzera. Część z nich była wypełniona niebezpieczną substancją – relacjonuje Joanna Pepłowska, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Usług Komunalnych. – Oczywiście, wszystko zostało uprzątnięte, ale sprawę bada prokuratura. Analizy wykazały w odkrytych mieszaninach substancji szkodliwe rozpuszczalniki i odczynniki przemysłowe.
Czystość i porządek w dużej mierze zależy od tego, jak zachowują się mieszkańcy. Pomimo ustawowego obowiązku dbania o czystość i porządek, to proceder nieustannie powstających nowych „dzikich wysypisk śmieci” istnieje nadal i stanowi poważny problem. Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia przypomina, że większość odpadów komunalnych można bezpłatnie przywieźć do PSZOK-ów, które funkcjonują w Toruniu (przy ul. Kociewskiej 35 oraz ul. Dwernickiego 15-15a).
Służymy również pomocą w realizacji „oddolnych”, społecznych akcji sprzątania terenów gminnych. W ramach współpracy chętnym wolontariuszom przekazujemy nieodpłatnie rękawice i worki do gromadzenia odpadów – dodaje Joanna Pepłowska
W 2021 roku wolontariusze uporządkowali łącznie ponad 30 lokalizacji, usuwając niemal 10 ton odpadów. Dzikie wysypiska oraz porzucanie odpadów w niedozwolonych miejscach można zgłaszać do straży miejskiej, tel. 986 lub mailowo: sekretariat@strazmiejska.torun.pl, a także do Wydziału Gospodarki Komunalnej UMT, tel. 56 611 83 32 lub odpady@um.torun.pl