23-latek zaatakował mężczyznę, który potem zmarł w szpitalu. Znamy szczegóły
Nadal trwają poszukiwania Adriana Ciechackiego, który w jednym z toruńskich ogródków piwnych zaatakował 51-letniego Marka R. 23-latek miał najpierw rzucić w niego krzesłem, a później uderzył. Mężczyzna stracił przytomność i trafił do szpitala, gdzie w następstwie obrażeń zmarł po trzech tygodniach.
W sobotę 15 kwietnia 2023 roku w jednym lokalu na ulicy Wojska Polskiego w Toruniu 23-letni Adrian Ciechacki zaatakował 51-letniego Marka R. W tym czasie w lokalu przebywali inni klienci.
Jak poinformował dziennik „Nowości”, zeznania barmanki wskazywałyby na to, że 51-latek mógł być zbyt natarczywy w stosunku do członków młodego towarzystwa, które przebywało aktualnie w pubie. Młodzież miała go prosić, żeby odszedł. W pewnym momencie 23-letni Adrian Ciechacki nie wytrzymał i rzucił w siedzącego przy stoliku pana Marka krzesłem, a potem go uderzył. 51-latek się przewrócił i najprawdopodobniej uderzył głową w ziemię. Został przetransportowany do szpitala, gdzie po niespełna 3 tygodniach zmarł.
– Bezpośrednią przyczyną zgonu był krwiak mózgu – przekazał „Nowościom” Marcin Licznerski, prokurator rejonowy.
Śledczy chcą ogłosić 23-latkowi z Torunia zarzuty popełnienia przestępstwa z artykułu 156 Kodeksu karnego, który mówi o spowodowaniu u ofiary ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jeden z paragrafów przewiduje, że jeżeli następstwem czynu jest śmierć człowieka, sprawa podlega karze pozbawienia wolności nie krótszej niż pięć lat. Jednak ostatnia nowelizacja kodeksu karnego mocno zmieniła ten paragraf: „podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”.
– Czyn zarzucany podejrzanemu zagrożony jest karą pozbawienia wolności od lat 5, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności (według przepisów obowiązujących w dacie czynu), obecnie karą od lat 5 pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności – decyzja będzie należała do sądu w czasie orzekania – podał TVN 24 prokurator Licznerski.
Adriann Ciechacki poszukiwany jest listem gończym. Podejrzanemu grozi kara za ukrywanie się przed organami ścigania. Podlegają jej także osoby, które pomagają się ukrywać przestępcy lub mają wiedzę o popełnionym przestępstwie.
Sprawca ukrywa się przed organami ścigania. Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu Adriana Ciechackiego proszone są o kontakt z funkcjonariuszami toruńskiej komendy pod numerem telefonu 47-754-26-07, 47-754-23-81 lub e-mail: dyzurny-torun@bg.policja.gov.pl.