Uciekinier z Rosji napadnięty w toruńskiej galerii
Kiedy w 2018 roku Antoni Czeliuskin wyjeżdżał z Rosji do Polski, miał nadzieję na życie w poczuciu wolności. Swojej przyszłości nie wiązał z rodzinną Moskwą, bowiem doszukał się polskich korzeniu wśród swoich przodków. Pracując w Toruniu jako ochroniarz spotkała go jednak w ubiegłym tygodniu bardzo nieprzyjemna sytuacja. Został napadnięty przez klienta, który groził mu śmiercią. Doszło do przepychanki. Kierownictwo sklepu, w którym Antoni Czeliuskin pracował jako ochroniarz… postanowiło go zwolnić za to, że czynnie się bronił.
Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Polski, chciałem zobaczyć Kraków – mówił na łamach Tylko Toruń Antoni Czeliuskin. – Jeszcze mieszkając w Moskwie starałem się jak najlepiej poznać polską kulturę. Mam po tacie polskie korzenie, dlatego wszystko, co było związane z Polską szalenie mnie interesowało. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że poznałem dość dobrze kulturę kilku krajów. I choć bardzo dobrze czułem się na przykład w Kazachstanie, czy w Gruzji, to jednak mojemu sercu zdecydowanie najbliżej do kraju nad Wisłą. I to już od najmłodszych lat.
Historyk z wykształcenia
Antoni Czeliuskin zamieszkał w Toruniu, kiedy rozpoczął na UMK studia historyczne. Wystarczyło kilka dni, aby zakochał się w Toruniu, który obecnie traktuje jak swoje miejsce na ziemi. Stara się zaaklimatyzować, nauczył się języka polskiego, którego używa do prowadzenia swojego kanału na youtube.
W Rosji słyszałem, że w Polsce Rosjan się nie lubi i można tu się spotkać z wrogością – mówił z uśmiechem na naszych łamach Antoni Czeliuskin. – Faktycznie, raz spotkałem się z nieprzyjemnym komentarzem. Zaczepił mnie na dworcu w Warszawie bezdomny, który dość nachalnie domagał się pieniędzy. Kiedy usłyszał mój akcent i potwierdziłem, że jestem z Rosji, zaklął i pod nosem mnie zwyzywał. Czasem padają pytania czy się nie boję żyć w Polsce. Odpowiadam zawsze tak samo. Bałem się w Rosji, w Polsce nie mam czego. Poza tym Polacy są bardzo ciepłym i gościnnym narodem, który w pewnym stopniu przypomina mi Rosjan, z tą różnicą, że Polacy są często bardziej naiwni.
Niestety, dziś rosyjski uchodźca nieco zmienił zdanie na temat poczucia bezpieczeństwa w naszym kraju.
Groził mu śmiercią
Pomimo, że mam wyższe wykształcenie, to jednak moje pochodzenie utrudnia mi znalezienie dobrej pracy, dlatego zatrudniam się jako ochroniarz. Podjąłem pracę w dużym, sieciowym sklepie w jednej z toruńskich galerii handlowych. W ubiegłym tygodniu spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja. Zaczepił mnie wyraźnie nietrzeźwy klient, który wziął mnie za Ukraińca. Naubliżał mi, opluł, a potem zaczął grozić, że mnie zabije. Zareagowałem. Ktoś, kto grozi zabiciem innego człowieka, jest potencjalnym zagrożeniem! Próbowałem go obezwładnić, doszło do przepychanki. Przyznaję, trafiłem go ciosem w szczękę. Kiedy pojawił się szef sklepu, dowiedziałem się, że zareagowałem niewłaściwie i otrzymałem wypowiedzenie z pracy – mówi Antoni Czeliuskin.
Próbowaliśmy skontaktować się z kierownictwem sklepu, w którym doszło do incydentu. Niestety, nikt nie chciał sprawy komentować. Odesłano nas do centrali sieci handlowej – czekamy na oficjalne stanowisko rzecznika prasowego. Do sprawy wrócimy.
Jeśli chcesz dowiedzieć się co dzieje się poza miastem, odwiedź nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl
Roman
12 sierpnia 2023 @ 15:08
Oczywiście ze Rosją to była i jest naszym wrogiem mój ojciec spędził w łagrach na syberi ponad 2 lata i bardzo nie lubił Rosji i komuchow i ja tez jestem w tym duchu wychowany ale nawet w najgorszym narodzie są tez ludzie inteligentni normalni i dobrzy i ten facet przyjechał do Polski nie jako wysłannik Putina ale on od tego bydlaka uciekł z Rosji i wybrał Polskę za jego nowy kraj tw miejmy trochę szacunku dla takich ludzi ale to tylko jest moja opinia
Filip M
13 sierpnia 2023 @ 12:01
Tym bardziej że on ma Poslkie korzenia
AA
12 sierpnia 2023 @ 11:45
Jak tak lubicie jebac to może się spotkacie. Może Wam wtedy się światopogląd poprawi. To takie nasze polskie że aż żenujące.
Pawel
12 sierpnia 2023 @ 07:17
Jebac Rosję i Ukrainę!
Alina
12 sierpnia 2023 @ 12:11
Wstyd mi za mojego rodaka, za jego zachowanie wobec Pana. Mam nadzieję, że spotkał i spotka Pan na swojej drodze Polaków, za których nie trzeba się wstydzić. Życzę Panu wszystkiego dobrego, a przede wszystkim, żeby znalazł Pan pracę, która będzie Pana satysfakcjonowała.
M9ja
11 sierpnia 2023 @ 20:24
Pies go je… niech wraca do siebie. Wspolczujacym polecam postudiowac historie od 1918
suweren
11 sierpnia 2023 @ 21:37
Myślę, że pies niebał ciebie kmiocie.
Eolak
12 sierpnia 2023 @ 10:08
Historia już była,a człowiek jest. Nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. Nie jesteśmy nadludźmi. Jeden drugiego powinien traktować z szacunkiem czy to ochroniarz, sprzątaczka ,czy doktor nauk filozoficznych. Jak będziemy grzebać ciągle w przeszłości to nic dobrego z tego nie będzie.
Polak
12 sierpnia 2023 @ 12:31
Antoni jest Polakiem z pochodzenia. Zna kulturę Polską i uczestniczył w polskich świętach.
Ten kto pisze podobne komentarze jak ten z góry nie ma prawa nazywać się człowiekiem.
DżejPi
11 sierpnia 2023 @ 10:31
Ochroniarz jest po to aby chronić innych, w tym także siebie. Antoni usłyszał pod swoim adresem groźby karalne i nie mógł postąpić inaczej. Pachnie musi tu przynajmniej sądem pracy. Antek współczuję, też jestem po toruńskiej historii i długo szukałem pracy w zawodzie , ale wreszcie się udało, czego i tobie życzę
Patryk
11 sierpnia 2023 @ 05:25
Pracowałem z nim bardzo sympatyczny i w porządku gość.