Aktywni dla Torunia: „Jesteśmy jedynymi poważnymi kontrkandydatami”
Radni klubu „Aktywni dla Torunia” ogłosili 15 grudnia dwóch kandydatów, którzy będą się ubiegać o fotel prezydenta miasta. Wybory samorządowe ruszą już wiosną przyszłego roku.
Radni „Aktywni dla Torunia” będą startować w wyborach samorządowych przeciwko układowi rządzącego od 2002 r. prezydenta Michała Zaleskiego. W Urzędzie Miasta ogłoszono dwóch kandydatów – Margaretę Skerską-Roman i Macieja Krużewskiego.
– Po wczorajszej sesji budżetowej podczas dyskusji przedstawiliśmy naszą diagnozę i ocenę tego co zadziało się w budżecie. Dziś chcemy przedstawić kandydatów na prezydenta miasta z naszej grupy. To Margareta Skerska-Roman i Maciej Krużewski – mówił Bartosz Szymanski.
Za kilka tygodni prawybory wskażą, kto z tej dwójki ostatecznie będzie kandydatem na prezydenta miasta.
– Miastem rządzi PiS, co już wielokrotnie wskazywaliśmy i nie godzimy się na to, by miasto było zawłaszczone przez PiS i propisowskiego prezydenta. Nie może tak być, że w wyborach parlamentarnych szeroka koalicja demokratyczna ma prawie 60 proc. poparcia a samorządem rządzi PiS – mówił radny Maciej Krużewski.
Radny w wystąpieniu dodał, że miasto czeka debetonizacja.
– Chcemy zaproponować mieszkańcom zmianę w prowadzeniu inwestycji, zieleni. Ale czeka nas także debetonizacja układu partyjnego, który w Toruniu jest. To Michał Zaleski, PO i PiS. Od 20 lat ten układ ma się dobrze. To się wiąże z tym, że miasto staje się coraz bardziej zamknięte mentalnie, nie dopuszcza innych pomysłów na rozwój, a zamiast dialogu mamy rozkaz – podkreślił Krużewski.
Kandydatka na prezydentkę Torunia podkreśliła rolę edukacji i rozwoju kobiet.
– Chcielibyśmy zaproponować rozwiązania dla młodych, dla kobiet, a przede wszystkim chcemy mówić o edukacji. Toruń powinien oferować edukację, która będzie przynosić wymierne korzyści naszemu miastu. Wierzę, że to możliwe – mówiła radna Margareta Skerska-Roman, kandydatka na prezydentkę Torunia.
Kontrkandydat radnej w prawyborach zwrócił uwagę na brak autentyczności.
– Jesteśmy jedynymi poważnymi kontrkandydatami i z naszą wizją miasta chcemy się zmierzyć z Michałem Zaleskim. Jeśli chodzi o PiS to znów będzie to syndrom kolegi Rasielewskiego. Będzie udawanka. Podobnie w PO, która ma na koncie fiasko z kandydatem lansowanym przez cały rok – mówi radny Maciej Krużewski.
Wybory samorządowe odbędą się wiosną przyszłego roku.
Chcesz wiedzieć, co dzieje się w regionie? Zajrzyj na Poza Toruń