Co to za kropki na drzewach przy ul. Bydgoskiej? Czyżby szykowała się tu wielka wycinka?
Nasz Czytelnik z Mokrego spacerując ul. Bydgoską, zauważył pomarańczowe i różowe kropki na rosnących tam drzewach. Zaniepokoił się, że może to oznaczać kolejne cięcia. Udało się nam dowiedzieć, co one oznaczają.
Ul. Bydgoska opisywana była nieraz dość poetycko, że wiosenny spacer tą ulicą odurzał nie tylko ze względu na ilość knajpek rozlokowanych w okolicy, lecz przede wszystkim zapachem kwitnących klonów.
Całe Bydgoskie Przedmieście obsadzone było zresztą równymi rzędami drzew. Dużo w okolicy się zmienia, ale klony zostaną. Co więcej – może ich znacząco przybyć!
– W 2018 r. został wykonany projekt rewaloryzacji drzewostanu alejowego ul. Bydgoskiej i Szosy Bydgoskiej w granicach historycznego układu urbanistycznego Bydgoskiego Przedmieścia i Rybaków – informuje Anna Falkowska z miejskiego wydziału środowiska i zieleni. – W tym samym roku została dokonana przycinka 53 sztuk drzew (oznaczone przez wykonawcę kropkami). W 2019 r. planowana jest wycinka 36 sztuk drzew suchych, zamierających, nie rokujących szans na przeżycie, zagrażających bezpieczeństwu ludzi i mienia oraz częściowe odtworzenie alei poprzez nasadzenie kasztanowców czerwonych. W chwili obecnej czekamy na zezwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Czego można się dowiedzieć z tego projektu? Skład alei dziś to w niemal 60 proc. kasztanowce, reszta to klony i inne gatunki.
Tylko 12 z tych drzew pamięta czasy pruskie, 72 posadzono w dwudziestoleciu międzywojennym, a najwięcej swoje korzenie zapuściło tu po 1945 roku.
53 drzewa zakwalifikowano do zaawansowanych zabiegów pielęgnacyjnych, przede wszystkim usuwania jemioły, suchych gałęzi i cięć sanitarnych oraz ponownego przykrycia korzeni ziemią. 34 sztuki, niestety, nie nadają się do uratowania i trzeba będzie je wyciąć – ręcznie, by nie uszkodzić sąsiednich okazów. Wszystkie powinny zostać zastąpione młodymi drzewami.
W projekcie możemy przeczytać, że „zgodnie z najnowszymi trendami w pielęgnacji drzewostanu zakłada się, że to przede wszystkim same drzewa powinny się regenerować.(…) Większość drzew ma zdeformowaną cięciami koronę oraz liczne ubytki wgłębne, w tym kominowe, które powstały wskutek infekcji ran po cięciach. Młode drzewa, o obwodach do 50 cm koniecznie należy podlać, gdyż u wielu z nich stwierdzono żółknące liście i utratę turgoru”.
W zależności od stopnia zachowania poszczególnych fragmentów alei w ulicy Bydgoskiej i Szosie Bydgoskiej zaplanowano uzupełnienie ubytków – dotyczy zachowanych nasadzeń, gdy część drzew uległo zniszczeniu i powstały wyraźne przerwy w ciągłości rzędów.
Dotyczy to głównie pierwszego odcinka ul. Bydgoskiej pomiędzy ul. Rybaki, a Matejki. Zaplanowano również, gdzie to będzie możliwe, odtworzenie alei, zwłaszcza w południowym rzędzie ul. Bydgoskiej oraz wzdłuż Szosy Bydgoskiej.
Już dziś wiadomo, że południowy rząd alei będzie “dziurawy” za sprawą nadchodzącej tramwajowej inwestycji MZK. Miejmy nadzieję, że przebudowa torowiska, nie pociągnie za sobą większych ofiar!
Autorka projektu rewaloryzacji sugeruje ciekawe rozwiązanie, jeśli chodzi o system korzeniowy. Proponuje stosowanie specjalnych ekranów ograniczających rozrost korzeni z tworzywa z recyklingu. Dzięki temu bezpieczne będą istniejące sieci podziemne.
Opracowanie zakłada dosadzenie aż 194 młodych drzew. Nawet, jeśli uda zrealizować połowę, będzie to ciekawy dla oka widok, ze względu na atrakcyjną odmianę. Ma zwartą, kulistą formę i piękne ciemnoróżowe kwiaty.