Dramatyczny apel toruńskiej cukierni: 4 miesiące pracowaliśmy na rachunki

Cukiernia Pie Town z Torunia, podobnie jak większość lokalnych biznesów, zmaga się z galopującymi wzrostami cen, rat i rachunków. Koszty większości produktów, na których bazują cukiernicy, wzrosła o 100 proc. Mieszkańcy znają Pie Town zwłaszcza z pięknych tortów, wykonywanych na zamówienie. W obliczu kryzysu cukiernia przypomina jednak: prowadzimy też kawiarnię i zachęca, aby choćby raz na dwa miesiące wpaść na coś słodkiego.

Kryzys nie oszczędza nikogo, a jedną z najbardziej poszkodowanych branż jest gastronomia. Cukiernia Pie Town z Torunia nie zamierza się na razie zamykać, ale przyznaje, że w tak ciężkich czasach nie funkcjonowała jeszcze nigdy. Ceny produktów, których używa do wypieków m.in. swoich słynnych tortów, wzrosły niekiedy o ponad 100 proc.

– Podwyżki cen naszych wypieków są nieuniknione, ale gdzie leży granica? Widząc, co dzieje się dookoła, zastanawiamy się ile jeszcze czasu minie zanim koszt upieczenia jednej babeczki będzie wynosił tyle, że jej cena przekroczy możliwości naszego klienta. Co nas czeka w nowym roku? Nie mamy pojęcia, ale wiemy, że po ostatnich 2 fakturach za energię elektryczną tak naprawdę przez 4 miesiące pracowaliśmy, żeby zarobić na rachunki – komentuje cukiernia w mediach społecznościowych.

Nawet oszczędzanie nie pomogło. Po wyłączeniu klimatyzacji na kuchni i części sprzętów elektrycznych rachunek w następnym miesiącu był jeszcze większy. Cukiernia Pie Town podkreśla jednak, że nie chce się żalić – nie prosi o współczucie i nie zakłada żadnych zbiórek. Jedyne o co proszą to o regularną wizytę na kawałek ciasta i kawę.

– Mamy ponad 10 tys. obserwujących osób, a czasami można odnieść wrażenie, że naszą kawiarnię regularnie odwiedza 15 klientów. Wiecie, że gdyby każdy z Was, z naszej dziesięciotysięcznej rzeszy fanów, raz na dwa miesiące wpadł do nas na kawę i kawałek ciastka i zjadł na miejscu, to sprawy wyglądałyby zupełnie inaczej? – tłumaczy cukiernia.

Pie Town podsumowuje swój apel prosto – „To w dużej mierze od Was zależy jak potoczą się losy naszego Miasta Ciasta”.