Kolejny problem na lewobrzeżu? Kłopotliwy wyjazd ze Strzałowej
Wyjazd z ul. Strzałowej w lewo w ul. Łódzką jest utrudniony. Kierowcy wykorzystują sytuację, gdy inni kierowcy czekają na zielone światło i wjeżdżają na główną ulicę. Innej opcji na wyjazd niestety nie ma.
We wtorek informowaliśmy o nieskorelowanym systemie natężenia ruchu z sygnalizacją świetlną przy skrzyżowaniu ulic Łódzkiej z Okólną. Z kolejnym problemem w ruchu drogowym na lewobrzeżu zwrócił się do nas czytelnik. Jak wynika z jego relacji, wyjazd z ul. Strzałowej w lewo jest utrudniony, szczególnie w godzinach porannych.
– Często jest tak, że jeden samochód wykorzystuje sytuacje, że jadący Łódzką od strony centrum stoją na czerwonym i wjeżdża przed nich stając przed sygnalizatorem lub przejeżdża na czerwonym świetle i zatrzymuje się dopiero na kolejnym czerwonym świetle przed Planetą Lewobrzeże. Dodatkowo należy uważać na auta skręcające w lewo z ulicy Kniaziewicza. Problem zrobi się większy, gdy zostanie otwarta nowa szkoła – przekazuje czytelnik.
Kierowcy codziennie biorą udział w wyścigu – komu uda się przejechać pierwszemu. Sytuacja jest skomplikowana, ponieważ kierowcy wyjeżdżający z ul. Strzałowej nie mają innej możliwości wyjazdu, jak tylko wykorzystanie okazji i stanięcie przed samochodem stojącym na czerwonym świetle przy ul. Łódzkiej – zwłaszcza w godzinach porannych. Mieszkańcy zdają sobie sprawę, że wyjechać jest ciężko, dlatego często dochodzi do przejazdów na czerwonym świetle.
Do sprawy wrócimy.
Lewobrzeże
19 kwietnia 2024 @ 10:35
I to jest miejsce na rondo, a nie vis a vis Biedry.
Rozwiązywacz problemów
18 kwietnia 2024 @ 22:58
I to jest dopiero problem! Problemem jest to, że znajdzie się d*bil, który pcha się za czerwone światło! Nie ma natomiast żadnego problemu w tym, że po dołożeniu świateł na skrzyżowaniu Łódzkiej z Okólną, w godzinach szczytu korek do tychże świateł ciągnie się od stacji Orlen, gdzie zakorkowani zmuszani są do blokowania pasu do jazdy na wprost na skrzyżowanie i w ul. gen. Andersa, gdyż pas do zjazdu w prawo jest za krótki. Taki to rezultat wizjonerów od dopier***nia problemów. Problemu nie było, to teraz doje*ali światła i już jest. Ale przynajmniej nie zginiecie ludzie, bo garbów zamiast łatać dziury również dopier*alają. Także myślę, że będziecie już żyć wiecznie, gnijąc w korkach i niszcząc zawieszenia na dziurach i garbach.