Jak radzą sobie toruńskie autobusy elektryczne?
Czy autobusy elektryczne w przyszłości całkowicie wyprą tradycyjne pojazdy komunikacji miejskiej z silnikami spalinowymi? Wielu twierdzi, że tak, ponieważ są one nowoczesną i ekologiczną alternatywą. Jednak w niektórych polskich miastach na przeszkodzie stoi bateria, w którą są wyposażone, a dokładnie jej wytrzymałość. Sytuację w Toruniu przedstawił Miejski Zarząd Komunikacji.
Po toruńskich drogach jeździ aktualnie 10 autobusów elektrycznych. Wyposażone są w stosunkowo niewielką baterię o pojemności 153 kWh. Po kilkunastominutowym ładowaniu autobus jest w stanie pokonać przejazd na odcinku o długości ok. 50 km, czyli dwie pętle. Radio Gdańsk poinformowało niedawno o sporym problemie, który napotkali kierowcy w Gdańsku. Kursujące po mieście autobusy elektryczne miały pozwolić na przejechanie 400 km, a tymczasem już po 200 km zmuszone były wracać do bazy. MZK twierdzi, że takiego problemu w Toruniu nie ma.
– Obecnie MZK w Toruniu użytkuje w sumie 10 autobusów elektrycznych, które świetnie sprawdzają się na toruńskich ulicach – twierdzi Sylwia Derengowska, rzeczniczka prasowa MZK w Toruniu.
Według MZK toruńskie autobusy elektryczne są w stanie realizować przejazdy w godzinach szczytu komunikacyjnego, ale także zadania całodobowe. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na to, czy bateria w nowoczesnych autobusach nie wyczerpuje się zbyt szybko, co powoduje zastępowanie ich tradycyjnymi spalinowymi autobusami.
– Autobusy elektryczne mogą obsługiwać linie całodzienne, doładowując się na pętlach – informuje Sylwia Derengowska. – Obecnie autobusy elektryczne obsługują następujące linie całodzienne: 28, 17, 26, 15, 30 oraz wszystkie linie „bisowe”. Takie rozwiązanie umożliwia praktycznie zastąpienie standardowego autobusu z napędem klasycznym, tzn. nasze autobusy mogą obsługiwać zarówno brygady „bis”, czyli jako uzupełnienie w szczytach komunikacyjnych, jak i linie całodzienne. Autobusy elektryczne często opuszczają zajezdnię przed godz. 4:00 rano i wracają po godz. 23:00.
Toruńskie autobusy są przystosowane do dwóch metod ładowania – „wolnego” oraz „szybkiego”. Ta pierwsza polega na ładowaniu autobusów elektrycznych złączem Plug-In w nocy na zajezdni do pełna, a ta druga to ładowanie pantografem odwróconym na pętlach. MZK dysponuje obecnie pięcioma podwójnymi ładowarkami Plug-In o mocy 120 kW, które znajdują się w zajezdni autobusowej oraz trzema ładowarkami pantografowymi o mocy 400 kW zlokalizowanymi na trzech pętlach. W przyszłości ładowarek ma przybyć.
– Na chwilę obecną liczba stacji ładowania jest wystarczająca dla użytkowanych autobusów elektrycznych. Infrastruktura do ładowania – zarówno ładowarki Plug-In w zajezdni, jak i ładowarki pantografowe na innych pętlach – będzie powiększała się wraz z zakupem kolejnych autobusów elektrycznych. Takie działanie pozwoli rozszerzać przejazdy autobusów elektrycznych na kolejnych liniach całodziennych.
Na łamach trójmiejskiej „Wyborczej” obliczono, że po wprowadzeniu nowych autobusów elektrycznych koszt funkcjonowania komunikacji miejskiej wzrósł o 1,6 mln zł. O to, jak wygląda to w Toruniu, zapytaliśmy MZK.
– Według danych za 2023 r. autobusy elektryczne generują koszty w wysokości 1,63 zł na każdy przejechany kilometr – informuje MZK. – Dla porównania paliwo wykorzystane przez autobusy zasilane olejem napędowym kosztowało 1,89 zł za kilometr. Oczywiście koszty zależą od aktualnych cen oleju napędowego oraz energii elektrycznej.
MZK musi być przekonane o tym, że autobusy elektryczne są dobrym rozwiązaniem dla toruńskiego transportu publicznego. W przyszłości „elektryków” ma przybyć.
– W miarę możliwości pozyskania dofinansowania będziemy kupować kolejne autobusy elektryczne – przekonuje Sylwia Derengowska. – Nowe pojazdy oraz ładowarki będą technologicznie kompatybilne z obecnie stosowanym rozwiązaniem.
Lewobrzeże
16 listopada 2023 @ 13:52
Serio? Mamy elektryczne autobusy? Na lewobrzeżu jeszcze nie było żadnego. Inna sprawa, że jak mają być elektryczne autobusy na lewobrzeżu jak tam nawet tablicy SIP na Czerniewicach Miasto nie potrafi naprawić od 2 miesięcy.