Autobusy i tramwaje znów na al. Solidarności. Jak wygląda ruch po zmianach?
W minioną sobotę na al. Solidarności wróciły autobusy i tramwaje. Wcześniej mieszczący się tu węzeł przesiadkowy został wyłączony z ruchu ze względu na toczące się prace nad budową linii tramwajowej na osiedle Jar. Znajdująca się przy al. Solidarności część nowego torowiska została już ukończona, dlatego ruch mógł już powrócić.
Powrót komunikacji miejskiej na al. Solidarności był długo wyczekiwany. Węzeł przesiadkowy wybudowano tu jeszcze w 2014 r. i od razu stał się on jednym z najważniejszych punktów na komunikacyjnej mapie Torunia. Od kilku miesięcy stał jednak pusty.
– Funkcjonowanie węzła przesiadkowego na al. Solidarności zostało czasowo zawieszone w związku z pracami przy budowie nowej linii tramwajowej, która będzie biegła z centrum na północ Torunia. Prace objęły pl. NOT i fragment al. Solidarności. Trzeba tam było przebudować sieci uzbrojenia podziemnego i wybudować układ torowy z nowymi rozjazdami oraz układ drogowy – poinformował Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu.
Od strony węzła torowisko z rozjazdami zostało ukończone, więc ruch mógł już tutaj wrócić. Przy pl. Teatralnym powróciła dawna organizacja ruchu. Zarówno od strony pl. św. Katarzyny, jak i pl. Rapackiego, nie ma możliwości skrętu w al. Solidarności. Z kolei przy pl. NOT obowiązują wciąż dotychczasowe zasady. Jadąc od strony Kaszownika, nie można skręcić w prawo w Szosę Chełmińską ani w lewo w al. Solidarności. By dojechać pod CKK Jordanki, trzeba zawrócić na pl. Niepodległości. Tyle, jeśli chodzi o samochody. Jak wygląda sytuacja z komunikacją miejską?
Tu zmianę widać na pierwszy rzut oka. Jeszcze do niedawna opustoszałe przystanki wróciły do życia. Znów zatrzymują się tu tramwaje linii nr 1, 2 i 4, a także nr 7, który od al. Solidarności zawraca w kierunku Bydgoskiego Przedmieścia. Wróciły tu także autobusy, choć nie wszystkie. Część z nich wciąż al. Solidarności omija. Zniknęły natomiast przystanki tymczasowe przy ul. Uniwersyteckiej.
Zmiany dotknęły także pieszych. Ponownie otwarte zostało przejście dla pieszych przy ul. Odrodzenia, na wysokości al. Solidarności. W teorii to spore ułatwienie, a w praktyce nie wszystko okazało się działać tak, jak piesi by sobie życzyli. Sprawę zasygnalizowała nam jedna z naszych Czytelniczek, której zdaniem sygnalizacja świetlna daje za mało czasu na przejście.
– Nowo otwarte przejście na Odrodzenia w stronę al. Solidarności. Światła świecą się zbyt krótko, dziś starsze panie biegły, bo znalazły się na środku ulicy, kiedy samochody już ruszyły z kierunku Cinema City. Mógłby to ktoś zaobserwować. Dzieci się cofnęły, gdy to zobaczyły. Sama na końcu dobiegłam, a chodzę szybko. Drugi raz idąc, zatrzymałam się na wysepce tramwajowej w połowie drogi – twierdzi nasza Czytelniczka.
Prace nad budową linii tramwajowej jeszcze trwają, więc można spodziewać się, że nie są to ostatnie zmiany w organizacji ruchu związane z powstawaniem nowego torowiska. Są jednak o tyle istotne, że węzeł przesiadkowy w al. Solidarności jest jednym z ważniejszych punktów, jeśli chodzi komunikację miejską w Toruniu.
Wiesława Łukaszewicz
5 lutego 2023 @ 13:33
Jest zdecydowanie za mało szerokiej informacji o zmianach trasy objazdów autobusów i tramwajów. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, pasażerowie gubią się w połączeniach, nigdy nie wiadomo, dokąd się dojedzie czy wysiądzie w zaplanowanym miejscu. Sytuacja jest zwłaszcza irytująca dla korzystających z kilku linii , czy dojeżdżających do dworca autobusowego.