Nie żyje Andrzej Falenta, szef księgarni w Collegium Maius
Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Andrzej Artur Falenta, właściciel Księgarni Studenckiej w Collegium Maius UMK. Dla uniwersyteckiej społeczności to ogromna strata. Przyłączamy się do wyrazów współczucia dla bliskich i przyjaciół tego znanego toruńskiego księgarza i bibliofila.
Wzruszające pożegnanie Adndrzeja Falenty napisał wybitny toruński profesor z Wydziału Humanistycznego, Aleksander Madyda:
Bardzo trudno mi o tym pisać. Wczoraj odszedł po długiej i ciężkiej chorobie zawołany bibliofil i świetny księgarz Andrzej Artur Falenta, właściciel Księgarni Studenckiej w Collegium Maius UMK. Miałem zaszczyt kształcić go jako studenta w latach akademickich 1989/90 i 1990/91. Gdy ok. 1993 roku (niestety, nie pamiętam dokładnej daty) założył swoją księgarnię, bywałem tam stałym gościem tydzień w tydzień, rok w rok. Potrafił zdobywać książki, wydawałoby się, nie do zdobycia, podsuwał mi wyszperane gdzieś publikacje, o których ukazaniu się nie miałem zielonego pojęcia. Bez przesady mogę powiedzieć, że zbudował mi (i wielu, wielu innym pracownikom naukowym Wydziału Humanistycznego, Wydziału Filozofii i Nauk Społecznych oraz Wydziału Nauk Historycznych) sporą część warsztatu naukowego. Ileż to razy, wchodząc do księgarni i zadając sakramentalne pytanie: „Coś jest?”, widziałem, jak z tajemniczą miną i filuternym błyskiem w oku sięga pod ladę, mówiąc: „Tę książkę pan profesor musi kupić” – i rzeczywiście musiałem. Był też całkiem prywatnym, perfekcjonistycznym badaczem życia i twórczości Beaty Obertyńskiej – tylko dla siebie, z czystej ciekawości. Raz zdarzyło mu się być wydawcą – równie bezinteresownym, nie dla zysku. Był wreszcie, a może: przede wszystkim, znakomitym antykwariuszem, znającym się na książkach jak dziś mało kto. Dlatego mejle i esemesy do niego rozpoczynałem zawsze od nagłówka „Szanowny Panie Xięgarzu”. Przez całe życie zbierał książki o swoim ukochanym Mazowszu, płacąc za nie niejednokrotnie olbrzymie sumy. Dla mnie pozostanie jednak w pamięci na zawsze jako do gruntu uczciwy, ciężko pracujący, niezwykle sympatyczny dobry człowiek. Collegium Maius bez Niego nigdy już nie będzie takie samo. Requiescat in pace…
Jeśli chcesz dowiedzieć się poza Toruniem, odwiedź nasz bliźniaczy portal pozatorun.pl