Problem z linią nr 32? „Co drugi kurs nie jeżdżą”
Mieszkańcy sygnalizują, że toruńskie MZK nie działa tak, jak powinno. Informują nie tylko o znacznych opóźnieniach, ale także o pomijaniu niektórych kursów. Problem dotyczy zwłaszcza linii nr 32. „Z tego, co wiem, nie ma takich sytuacji”, mówi Sylwia Derengowska, rzecznik prasowy MZK Toruń.
Na jednej z grup społecznościowych pojawiła się informacja o problemach w kursowaniu autobusów linii nr 10, 20 i 32.
– Co drugi kurs nie jeżdżą, zero informacji, nie mówię o opóźnieniu czy przyjeździe przed czasem, w ogóle nie jeżdżą, np. 32 to samowola, bo jedzie zupełnie przypadkiem, żadnego odniesienia do rozkładu, linia nr 10 i 20 – często pomijane kursy – opisuje jedna z mieszkanek. – 32 to porażka, praktycznie nigdy nie jest o czasie, zwłaszcza rano i po południu.
Mieszkańcy dodają, że problemem są także mocno opóźnione lub odjeżdżające za wcześnie autobusy. „MZK w Toruniu zagina czasoprzestrzeń”, komentują. Poprosiliśmy MZK o skomentowanie tej sytuacji, a zwłaszcza „znikających” kursów.
– Z tego, co wiem, nie ma takich sytuacji. Po prostu zdarzają się takie opóźnienia, że autobus przyjeżdża jakby w następnym kursie – tłumaczy Sylwia Derengowska, rzecznik prasowy MZK Toruń.
Tak znaczne opóźnienia mają z kolei wynikać, jak argumentuje MZK, z warunków drogowych.
– Wszystkie te linie przejeżdżają przez most drogowy oraz centrum Torunia, gdzie obecnie trwają roboty drogowe przy budowie nowej linii tramwajowej. Właśnie z tego powodu oraz z racji dużego natężenia ruchu dochodzi do opóźnień. Zdarza się, że autobusy dojeżdżają do pętli końcowej już opóźnione, więc pomimo tego, że nie robią praktycznie żadnej przerwy, dalsze kursy, już od wyjazdu z pętli, też są opóźnione. Bardzo przepraszamy za utrudnienia. Po zakończeniu prac i oddaniu do użytku nowej linii tramwajowej sytuacja się poprawi – podsumowuje Sylwia Derengowska.
Toruńskie MZK prosi pasażerów o wyrozumiałość. Trudno jednak o wyrozumiałość, jak podkreślają mieszkańcy, gdy podróż miejską komunikacją trwa 1,5 godziny i nie można na czas zdążyć do pracy.