RPO pyta policję z Torunia, dlaczego skuła w kajdanki 17-latkę
Ciąg dalszy głośniej sprawy zatrzymania w Toruniu 17-letniej Malwiny Chmary. Nastolatka komentowała, że policjanci przekroczyli swoje uprawnienia. W obronie mieszkanki Bydgoszczy wystąpiła m.in. posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Teraz o wyjaśnienia powodów zatrzymania i użycia kajdanek wystąpił Rzecznik Praw Obywatelskich.
Przypominamy, że do zdarzenia doszło w czasie festiwalu Copernicon. 17-letnia Malwina stanęła w obronie osób LGBTQ+, przyrównanych na obraźliwych transparentach do pedofilów. Kredą na chodniku przed kościołem akademickim wyraziła swoje poparcie dla środowiska LGBTQ+. Po tym otoczyła ją policja. Jeden z funkcjonariuszy miał konsultować się w tej sprawie z księżmi. Nastolatkę skuto w kajdanki i zaciągnięto do radiowozu.
– W mojej opinii zachowanie policji było bardzo nieprofesjonalne i zdecydowanie przekraczające ich uprawnienia – komentowała dla redakcji Tylko Toruń Malwina.
Do sprawy odniosła się m.in. posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, pytając w mediach społecznościowych toruńską komendę: jesteście policją polską czy policją polityczną? Teraz zdarzeniem zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich, który wystąpił z oficjalnym pismem do toruńskiej policji i poprosił o wyjaśnienia – przyczyny zarówno podjęcia interwencji, jak i użycia środków przymusu bezpośredniego oraz zatrzymania.
– Ze szczególnym zaniepokojeniem rzecznik przyjął informacje o zastosowaniu wobec małoletniej osoby środków przymusu bezpośredniego, zwłaszcza w sytuacji, gdy z przekazu medialnego nie wynika, aby nie stosowała się ona do poleceń wydawanych funkcjonariuszy policji – czytamy w przesłanym do KMP Toruń piśmie.
Policja do dnia dzisiejszego nie udzieliła nam żadnych informacji w tej sprawie. Do sprawy będziemy wracać.