Toruńska „Solidarność” niesolidarna z tęczą
Przedstawiciele toruńskiej NSZZ „Solidarność” związani z oświatą zwrócili się z prośbą do personelu szkół z apelem o rezygnację z akcji „Tęczowy Piątek”. Swoją decyzję uzasadniają etyką chrześcijańska i poglądami ks. Jerzego Popiełuszki.
Komisja Międzyzakładowa Pracowników Oświaty i Wychowania w Toruniu należąca do NSZZ „Solidarność” 21 października wystosowała list do dyrektorów i nauczycieli szkół. Prosi w nim o odwołanie akcji „Tęczowy Piątek” zaplanowanej na 25 października br.
Jak stwierdzają sygnatariusze listu:
„jako pedagodzy jesteśmy szczególnie odpowiedzialni nie tyko za edukację i wychowanie, ale także za zbawienie młodego pokolenia. Propagowanie idei dotyczącej swobodnego wyboru tzw. orientacji seksualnej jest sprzeczne z zamysłem Boga zawartym w Księdze Rodzaju Pisma Św.”. Autorzy odwołali się do ks. Jerzego Popiełuszki (niedawno minęła 35 rocznica jego śmierci), który przestrzegał przed uznawaniem za dopuszczalne wszystkich zachowań i „łączył szacunek do każdego człowieka z konsekwentnym nazywaniem zła po imieniu”.
Toruńska „Solidarność” to nie jedyni przeciwnicy „Tęczowego piątku”. Gdańscy radni PiS do władz miasta wystosowali list zatytułowany „Sprzeciw wobec promocji środowisk LGBTQ+ w gdańskich szkołach i placówkach oświatowych”.
Tęczowy Piątek to akcja organizowana od czterech lat przez Kampanię Przeciw Homofobii. Ma nagłaśniać przypadki depresji, samobójstw, presji i przemocy jakim poddawane są dzieci i młodzież ze względu na swoją orientację seksualną. W zeszłym roku do zgłosiło się ponad 200 placówek oświatowych. KPH wysyłała wszystkim zainteresowanym organizacją akcji materiały edukacyjne, plakaty, tęczowe gadżety. O tym, w jaki sposób przedstawiano problem tolerancji i równości, decydowali sami nauczyciele. W tym roku materiały nie zostaną wysłane. Nie będzie też listy szkół zaangażowanych w akcję. Poparcie wobec niej wykazują przedstawiciele szołbiznesu – m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan i Julia Kamińska.
Swój list w ramach odpowiedzi wystosowała posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Robert
22 października 2019 @ 15:31
Proszę nie mówić toruńska Solidarność,bo jej przewodniczący z nikim tego listu nie konsultował. Członkowie S dowiedzieli się o tym z listu nadesłanego przez pana Wiśniewskiego do dyrektorów szkół. On i kilku podobnych mu oszołomów to nie Solidarność.