Toruńska lekarka walczy o życie! Zbiórka na leczenie trwa
– Moja mama przez całe zawodowe życie była lekarzem – pediatrą, który własne serce oddawał swoim małym pacjentom. Los czasem jest jednak przewrotny i postawił mamę w sytuacji, w której to ona musiała walczyć o życie – opowiada córka dr Urszuli Kozyry.
Doktor Urszula trafiła do szpitala w październiku, a lekarze podejrzewali udar. Niestety po badaniach okazało się, że diagnoza jest zupełnie inna – to glejak wielopostaciowy IV stopnia, czyli w ostatnim stadium nowotworu. Na szczęście umiejscowienie guza pozwoliło na usunięcie go w całości. Operacja uratowała życie pani Urszuli, a kolejne badania pokazały, że nie ma wznowy.
Niestety z toruńską lekarką nadal pozostały skutki choroby i leczenia. Najgorsza jest padaczka, której każdy atak pustoszy organizm pani Urszuli coraz bardziej.
– Ataki padaczki, które są następstwem guza, a także chemioterapia znacznie pogorszyły jej stan neurologiczny – opowiada Irena, córka pani Urszuli. – Mama zmaga się z niedowładem lewej strony ciała, który w zależności od jej kondycji, jest bardziej lub mniej dokuczliwy.
Najważniejsza jest teraz rehabilitacja, która umożliwi powrót do sprawności pani Urszuli, a także przystosowanie łazienki do potrzeb osoby z niepełnosprawnością. Rodzina założyła zbiórkę [KLIKNIJ TUTAJ] i każdy chętny może wesprzeć panią Urszulę w zdrowieniu.