Zabawy repliką broni. Jest skarga na żłobek

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył do toruńskiego magistratu pismo dotyczące działań jednej z niepublicznych placówek edukacyjnych. Chodzi „plastikowe repliki”, którymi bawiły się dzieci.

W ramach „spotkania z żołnierzem” oswaja się je z narzędziami służącymi do zabijania. Nieważne, że to plastikowe repliki, ważne jaką informację otrzymuje dziecko – strzelanie jest fajne, nóż bojowy to świetna zabawka. […] Czy ktokolwiek z wychowawców ma jakieś przygotowanie pedagogiczne? Czy studiował psychologię rozwojową dziecka? Czy zdobył się na najmniejszą choćby refleksję?! Nie mamy nic przeciwko spotkaniom z przedstawicielami różnych zawodów, ale każdorazowo plan zajęć musi uwzględniać na jakim etapie rozwoju są dzieci! – czytamy w poście.

Organizacja o sprawie dowiedziała się po zgłoszeniach kilku osób i zgłosiła sprawę miejskim urzędnikom. Co na to magistrat?

– Skarga wpłynęła 5 listopada. Sytuacja dotyczy żłobka niepublicznego, w którym cyklicznie odbywają się spotkania z przedstawicielami różnych zawodów. Jednym z nich było spotkanie z żołnierzem, podczas którego ten prezentował dzieciom swój zawód. Małe dzieci dostały do rąk repliki broni. Nie chcemy, aby taka sytuacja powtórzyła się w przyszłości. Właściciele placówki zostaną przez Urząd Miasta Torunia upomnieni. Pracownicy Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej przeprowadzą w tej placówce doraźną kontrolę – informuje Adrian Aleksandrowicz z Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta Torunia

Ani Ośrodek, ani magistrat nie podają, o jaką placówkę chodzi. Przedstawiciel OMZRiK twierdzi, że oryginalne zdjęcia zniknęły już z konta żłobka na portalu społecznościowym.