Parki kieszonkowe w Toruniu – powstaną? Miasto wciąż szuka wykonawcy
Trzy pierwsze parki kieszonkowe w Toruniu mają powstać na Wrzosach, Rubinkowie i Stawkach. Początkowo jednak nie było żadnego chętnego wykonawcy. Miasto ponownie opublikowało zamówienie na realizację tego zadania. Czas na składanie dokumentów minie 25 lipca i 1 sierpnia.
Parki kieszonkowe w Toruniu mają powstać przy ul. Zagonowa/Narcyzowa oraz Rydygiera 4-6-8. Zamówienie na ich realizację powtórnie opublikowano w przestrzeni publicznej 13 lipca. Chętni wykonawcy dokumenty mogą składać do 1 sierpnia. Z kolei już 25 lipca mija termin składania dokumentów na realizację trzeciego z parków kieszonkowych – przy ul. Szuwarów/Tataraków. Projekt trzech pierwszych parków kieszonkowych nawiązuje do Szwajcarii, Grecji i Holandii. Znajdą się w nich edukacyjne ścieżki tematyczne, a także ogrody deszczowe czy ziołowe oraz łąki kwietne, sprzyjające adaptacji do zmian klimatu oraz rozwojowi bioróżnorodności.
– Ideą dla toruńskich parków kieszonkowych jest stworzenie nie tylko bioróżnorodnych i sprzyjających adaptacji do zmian klimatu terenów zieleni, ale również wykreowanie przyrodniczo-kulturowego szlaku tematycznego, nawiązującego do tematyki krajoznawczej, pozwalając odbyć w naszym mieście podróż dookoła świata, poprzez odkrywanie charakterystycznych ciekawostek z różnych stron naszego globu. Z tego powodu, każdemu parkowi kieszonkowemu zostaje odpowiednio zaproponowana nazwa kraju, którego charakterystyczne symbole – odzwierciedlone m.in. w elementach małej architektury, czy kolorystyce roślinności – pozwolą jednocześnie wypromować innowacyjne założenia zieleniarskie Torunia poza granicami naszego kraju – wyjaśnia Anna Karmienko z Wydziału Środowiska i Ekologii.
Przypominamy, że docelowo na terenie miasta mają powstać aż 23 parki kieszonkowe w lokalizacjach, wskazanych przez mieszkańców w konsultacjach społecznych. Miasto zapewnia, że kolejne lokalizacje będą sukcesywnie realizowane.
Inwestycje
20 lipca 2022 @ 12:13
Sam pomysł dobry.
Oby tylko nie było jak z inwestycjami, które miasto robi w ramach BO, gdzie wydaje się hołdować zasadzie „zrobić i zapomnieć”.