22:0 na sesji i petycja mieszkańców przeciw. Radni zmienili Wieloletnią Prognozę Finansową dla Camerimage
Radni jednomyślnie przyjęli zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej dotyczące przede wszystkim wpisania do niej inwestycji Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage.
Na sesji pojawił się wśród widzów prezes Tumultu Marek Żydowicz, jednak na pytania radnych odpowiadał dyrektor ECFC Kazimierz Suwała. Trudno było jednak z dyskusji wynieść jakiś konkret. Dość powiedzieć, że nowy dyrektor wprawy w przemawianiu na sesji nie ma i tłumów nie porwał. W dyskusji pojawił sie wątek samofinansowania instytucji z wpływów z biletów, funkcjonowania wewnątrz kina w nowoczesnej technologii oraz braku zapisu o ECFC w tak długo przecież konsultowanych dokumentach, jak strategia rozwoju miasta czy analogicznym dokumencie dotyczącym kultury.
-Podsumuję, że w tej strategii rozwoju kultury czy miasta nie ma wpisanego Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage, są inne instytucje kultury, może jednak byłoby warto zaktualizować – zauważył Piotr Lenkiewicz z KO. – Bardzo duże pokładam nadzieje i będę trzymał kciuki, ale nie ukrywam, że będziemy bardzo chcieli sprawdzać, jak ta instytucja będzie funkcjonować.
Pomimo nieciekawego wstępu, przysypiający radni mieli na dzisiejszą okazję przygotowany zestaw przemówień okolicznościowych. Prezentujemy fragmenty najciekawszych z nich.
-Zachowujemy chłodną rezerwę, co do ostatecznego udziału środków skarbu państwa w projekcie ECFC na zakładanym poziomie, pozostajemy jednak ufni, co do zapewnień pana prezydenta, że wykonując wszystkie postanowienia umowy zawartej ze stroną rządową, jako gmina będziemy spokojnie oczekiwać wpisania budowy do rządowego planu inwestycyjnego i przyznania dofinansowania w wysokości 400 mln zł – przedstawił stanowisko klubu KO Maciej Krużewski. – Projekt ten wzbudza duże emocje wśród samych mieszkańców miasta, słyszymy od mieszkańców, że za bardzo nie wiedzą, co tak naprawdę zostanie wybudowane i, czy to będzie służyć rozwojowi kultury w całym mieście.
Radni KO zaproponowali podkomisję w komisji kultury, która miałaby zajmować się nadzorowaniem inwestycji. Przeciwko ich obawom wystąpił radny Wojciech Klabun z klubu PiS, po raz kolejny zapewniając gorąco, że rząd PiS pieniądze ma i na pewno się znajdą na ten cel. Radni KO uśmiechali się pod nosem, prawdopodobnie przypominając sobie jego poprzednie deklaracje, o tym, że rząd na pewno pieniądze znajdzie, by zrekompensować straty spowodowane zmianami m. in. w PIT.
-W pełni wspieramy naszego lidera, wierzymy mu, wierzymy, że to będzie bardzo dobra decyzja, która jeszcze bardziej wpłynie na rozwój naszego miasta, która będzie przez lata obywatelom – deklarował entuzjazm względem nie tyle inwestycji, co do której przyznał, że nie ma do jej oceny kompetencji, a co do prezydenta Michała Zaleskiego, radny Jarosław Beszczyński.
Na koniec zabrał głos prezydent, gubiąc się nieco w kolejności, ponieważ podziękował radnym zanim zdążyli jednomyślnie zagłosować na tak, za zmianami w Wieloletniej Prognozie Finansowej dla miasta uwzględniającymi utrzymanie i wybudowanie ECFC.
-To co tutaj usłyszałem, to jest naprawdę to. Co powiedział pan radny Piotr Lenkiewicz, że jest to wizjonerskie przedsięwzięcie – mówił prezydent Michał Zaleski. -Tak, to jest wizjonerskie przedsięwzięcie. Dziękuję za to stwierdzenie, że nie ja musiałem je wywołać, tylko że sam radny to wywołał, a prywatnie powiem, że Piotr, wracasz do dobrej formy, do takiej, w jakiej kiedyś razem tworzyliśmy też dobre i ciekawe rzeczy w naszym mieście, dziękuję za to. Bo takie to jest przedsięwzięcie. Wiem, zawsze będą obawy, będą niepokoje, będą ludzie, którzy, niestety wszędzie, którzy wolą coś zepsuć, rozebrać, a najlepiej nic nie robić, niech to tam, gdzieś inny robi, a my będziemy siedzieli i się przypatrywali, jak wzbogacają się w materię i ducha takie miasta, jak odległe o kilkadziesiąt czy kilkaset kilometrów od Torunia. To jest wizjonerskie przedsięwzięcie, tak na to spójrzmy i dzięki temu możemy zobaczyć, Toruń w zupełnie nowej odsłonie. Odsłonie, która będzie tak naprawdę widoczna i może się już do niej przyzwyczaimy za te 5-10 lat, ale będzie taka i warto po taką możliwość sięgnąć.(…) Panie i panowie, dołączyliście do budowniczych! Dziękuję wam za to i dziękuję, że te deklaracje złożone przez kluby są jednoznaczne. Próbujmy, twórzmy Toruń nowy, na nowych warunkach, nowej jakości z nowymi przesłaniami.
Tymczasem na toczących się przez tydzień komisjach – budżetu i kultury pojawiał się społecznik – Piotr Marach z Zielonego Torunia. Złożył on wniosek formalny do przewodniczącego Marcina Czyżniewskiego o możliwość zabrania głosu na sesji. Przewodniczący odmówił, ale zgodził się skierować jego prośbę do komisji, zastrzegając, że może przemówić za zgodą przewodniczących. Marach mówił o zagrożeniach, jakie niesie dla miasta ta inwestycja w zakresie płynności finansowej. Argumentował, że w zapisach umowy nie zabezpieczono również braku możliwości zbycia przekazanej przez miasto działki na rzecz osób trzecich, co również narażać może na szwank finanse publiczne.
W czwartek rano w sieci pojawiła się petycja do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wycofania planów względem ECFC z budżetu rządu ze względu na obciążenie budżetu Torunia. Wieczorem miała około setki podpisów.
-Nie znamy skutków jakie przyniesie dla miasta – czytamy pod podpisem Pawła Gnioty, społecznika i znawcy toruńskiego samorządu. -Z jednej strony słyszymy o wielu turystach, celebrytach przyjeżdżających do naszego miasta, a z drugiej nikt nie mówi o związanych z tym wzrostem cen i pogłębieniem procesu gentryfikacji Zespołu Staromiejskiego.
Rząd ma czas do czerwca 2020 aby wpisać w swoje dokumenty dofinansowanie do budowy ECFC. Czy to uczyni?