Partycypacja społeczna w smart city. W Toruniu ruszyła kolejna edycja budżetu obywatelskiego
Budżet obywatelski jest jedną z podstawowych form partycypacji społecznej. Ta z kolei jest ważnym aspektem funkcjonowania smart cities. Idea, aby to mieszkańcy bezpośrednio decydowali o miejskich inwestycjach w Toruniu realizowana będzie w tym roku już po raz dziesiąty.
W tym roku torunianie do wydania w ramach budżetu obywatelskiego będą mieli nieco ponad 7 mln – 2 mln w puli ogólnomiejskiej i 5 mln zł w puli lokalnej dla poszczególnych dzielnic. Dla lokalnych projektów inwestycyjnych, remontowych lub z zakresu urządzania zieleni limit kwotowy to 300 tys. zł, a dla pozostałych projektów lokalnych limit wynosi 80 tys. zł. Tego, jakie projekty zostaną wybrane w głosowaniu w tym roku, dopiero się dowiemy. Do końca maja trwa jeszcze przyjmowanie wniosków z propozycjami projektów do realizacji. Spodziewać się można, że spora część z nich dotyczyć będzie zieleni miejskiej, która zwykle dominuje w toruńskim budżecie obywatelskim.
– Dotychczasowe dziewięć edycji budżetu obywatelskiego pokazało, że torunianki i torunianie chcą angażować się w sprawy miasta. Projekty te są dla nas bardzo ważnym źródłem informacji, ponieważ wskazują na obszary działalności miasta, które są dla mieszkańców najważniejsze – w zeszłym roku były to m.in. zieleń, sport i rekreacja oraz place zabaw – mówił prezydent Torunia Michał Zaleski zapowiadając tegoroczny budżet obywatelski.
Przeszkodą w rozwoju idei budżetu obywatelskiego mogą okazać się finanse. Miasta nie zawsze mogą sobie pozwolić na przeznaczenie na ten cel dużych środków. Podobnie jest w Toruniu, gdzie w tym roku pieniędzy na realizację pomysłów mieszkańców będzie nie więcej niż poprzednio.
– Niestety, środki przeznaczone na realizację budżetu obywatelskiego nie rosną, ponieważ takie są realia całego budżetu miasta. Optymistyczny i systematyczny wzrost wydatków, który odnotowywaliśmy od 2014 roku, od dwóch lat nie jest zauważalny – mówił prezydent Michał Zaleski.
O tym, na co w tym roku zdecydują się mieszkańcy dopiero się przekonamy. Dla koncepcji smart city ważne jest jednak przede wszystkim nie to jakie projekty wybiorą, ale że w ogóle zabiorą głos. Partycypacja społeczna wpływa m.in. na zacieśnianie więzi między mieszkańcami, aktywizuje lokalne społeczności. Mieszkańcy nie tylko zyskują na zmianach w swoim otoczeniu, ale też sami je tworzą. Do tego kluczowym elementem partycypacji społecznej jest właśnie budżet obywatelski.
– W przypadku budowania miasta inteligentnego i dostępnego kluczowa jest bowiem zasada partycypacji i samostanowienia poszczególnych grup użytkowników przestrzeni miejskich – podkreśla Paulina Tota w publikacji “Miasto inteligentne – miasto dostępne. Nowoczesne technologie miejskie w kontekście projektowania uniwersalnego”.
W ostatnim czasie w Toruniu dużo mówiło się nie tylko o realizacji projektów budżetu obywatelskiego, ale też utrzymaniu elementów małej architektury, która w ramach tych projektów powstaje. Z tym bywa różnie, ale dużo zależy też od tego, jak traktować je będą sami mieszkańcy.