Emil Sajfutdinow wraca na Facebooka
Po ponad 1,5 roku przerwy jeden z czołowych żużlowców Apatora Toruń, Emil Sajfutdinow, wrócił do aktywności w mediach społecznościowych. Zniknął z nich w marcu 2022 roku, gdy wylał się na niego hejt po wybuchu wojny na Ukrainie.
Tuż po 24 lutego 2022 roku zawodnik potępił inwazję Rosji. Wrzucił do internetu grafiki z tym związane. Po kilku dniach zostały jednak usunięte, gdyż Putin wprowadził prawo pozwalające karać osoby krytykujące działania rosyjskich wojsk. Spotkało się to z oburzeniem internautów. W dodatku w sezonie 2022 rosyjscy żużlowcy nie mogli w ogóle rywalizować w lidze.
Rok później przepisy zmieniono i pozwolono na start tym zawodnikom, którzy posiadają polskie paszporty. Skorzystał na tym Sajfutdinow, dla którego ten sezon był wyśmienity. Bezsprzecznie przyczynił się do zdobycia przez nich brązowego medalu na koniec rozgrywek. Indywidualnie okazał się tylko gorszy od Bartosza Zmarzlika. Rosjanin z polskim paszportem zaliczał 2,443 punktu na bieg, zaś czterokrotny mistrz świata zakończył sezon z wynikiem 2,526 punktu na bieg.
Jak wiecie ta strona była przez pewien czas zamknięta. Było to związane z nie wyobrażanym hejtem jaki się tutaj na mnie wylał – wyjaśnił żużlowiec na Facebooku. – Teraz widząc inny odbiór mojej osoby postanowiliśmy do Was wrócić także tutaj. Niech sport łączy nas wszystkich.
Pozytywne opinie o sportowcu widać choćby pod postem o powrocie. „Dzięki za miniony sezon, pokazałeś klasę na torze i poza nim”, „Jesteś sportowcem pełnym klasy”, „Trzymaj gaz i samych trójek” – to tylko niektóre z nich. Wygląda więc na to, że okres, gdy pojawiały się głównie nieprzychylne komentarze, 34-latek ma za sobą.