Sam udzielił pomocy poszkodowanym. Druh z Kawęczyna w akcji pod Łodzią
Druh Miłosz Kurek z OSP w Kawęczynie pokazał, że strażakiem jest się niezależnie od okoliczności. Wczoraj wieczorem włączył się w akcję po wypadku w okolicach Łodzi.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około 20:10 na autostradzie A1 w okolicach Gdańska.
Po około 1 km najechaliśmy na wypadek, który wydarzył się prawie na naszych oczach. – mówi druh Miłosz. – W wypadku brały udział 4 pojazdy – 3 osobowe i 1 dostawczy. W każdym pojeździe był tylko kierowca.
Po szybkim zbadaniu sprawy okazało się, że jedna osoba jest poszkodowana. Uskarżała się na ból klatki piersiowej, miała rozcięty łuk brwiowy i nie pamiętała zdarzenia. Strażak udzielił jej pierwszej pomocy. Drogę zablokowano, zaś ratownicy przyjechali po 10 minutach od zgłoszenia, którego dokonała jadąca wraz z druhem z Kawęczyna Paulina Kłosowska.
Ta akcja pokazuje jak ważne są szkolenia z udzielania pierwszej pomocy oraz umiejętność zachowania się na miejscu wypadku – podkreślają strażacy z OSP KSRG Kawęczyn, którzy poinformowali o właściwej postawie swojego kolegi.
Druh Kurek już nie pierwszy raz udowadnia, że strażakiem się jest, a nie bywa. Pokazał to już w grudniu zeszłego roku w Suchatówce.