Ogromny sum wyłowiony z Wisły
Czy wiecie, że w Wiśle, królowej polskich rzek, żyją ogromne ryby? Przekonał się o tym pan Kamil, który wyciągną wielkiego suma.
O takim trofeum marzy każdy wędkarz. Częściej siedzimy nad wodą, przysłowiowo mocząc kij, niż mamy się czym pochwalić. Przyniesiony połów ledwie wystarcza na posmakowanie, ale już nie na ucztowanie. O prawdziwym szczęściu może mówić pan Kamil, który z Wisły wyciągnął ogromnego suma. O jego osiągnięciu poinformował sklep wędkarski BigRiver z Torunia. Sum mierzy aż 180 cm.
– Wybraliśmy się z bratem na wędkowanie w niedzielę popołudniu – powiedział nam pan Kamil Ziętek. – Wyruszyliśmy z przystani AZS i popłynęliśmy kilka kilometrów w dół Wisły. Ile dokładnie? Niech to będzie moja tajemnica. Suma złapałem na spinning z rzutu. Przynęta była gumowa rybka. Problemem było to, że nastawiłem się na sandacze, a one takiej wielkości nie uzyskują. Walka trwała dobre 20 minut. Podbierać pomagał mi brat. To nie jest taki wielki okaz. Mój ojciec złowił suma, który miał 234 cm.
Sum złowiony przez pana Kamila ważył orientacyjnie 50 kilogramów.