Sandra M. wjechała samochodem w salon kosmetyczny. Czy kobieta była poczytalna?
31-letnia Sandra M. pod wpływem alkoholu wjechała w grudniu zeszłego roku w witrynę salonu kosmetycznego przy ul. Żwrki i WIgury. Mimo że od tamtego zdarzenia minęło sporo czasu, to do sądu nadal nie został skierowany akt oskarżenia w tej sprawie. Kobieta ma najpierw przejść obserwację sądowo-psychiatryczną.
Sandra M. wjechała w witrynę salonu piękności 6 grudnia 2022 r. Nikomu nic się nie stało, jednak Beauty Glow poniosło spore straty finansowe.
Miss Startu PGE Ekstraligi 2018 i wieloletnia podprowadzająca Apatora Toruń odmówiła badania alkomatem i zażądała badań krwi. Po dwóch miesiącach dowiedzieliśmy się, że kobieta prowadziła pod wpływem alkoholu. Prokuratura poinformowała, że miała 1,38 promila we krwi.
Mimo że od wjechania w witrynę salonu minęło już dziewięć miesięcy, to sądu nie trafił jeszcze akt oskarżenia w tej sprawie. Jak podały „Nowości”, koniecznym będzie także poddanie Sandry M. obserwacji sądowo-psychiatrycznej. O tym zadecyduje sąd, po rozpoznaniu wniosku prokuratora.