Staromostowa, czyli kolejna toruńska trasa niezgody
W tym roku ma powstać koncepcja trasy staromostowej między Andersa a pl. Armii Krajowej. Stowarzyszenie Stawki mówi „nie” dla inwestycji. Jej działacze obawiają się, że przez to zwiększy się ruch na lewobrzeżu i na starym moście.
Trasa staromostowa między drogą ekspresową a pl. Armii Krajowej to jeden z komunikacyjnych węzłów gordyjskich w Toruniu. O jej budowie mówi się od lat i do tej pory na żadnym z południowych odcinków tej arterii nie udało się wbić łopaty.
Od wielu lat władze Torunia, na czele z prezydentem Michałem Zaleskim, forsują budowę węzła Kluczyki na drodze ekspresowej S10 i puszczenie z niego ruchu w kierunku mostu Piłsudskiego. Tyle samo trwa też opór przed realizacją tego połączenia. Sprzeciwia się jemu Stowarzyszenie Stawki, na czele z Maciejem Cichowiczem, byłym już radnym Czasu Mieszkańców. Teraz czeka nas kolejny „odcinek” tego sporu.
Miejski Zarząd Dróg właśnie rozpoczął poszukiwania firmy, która opracuje koncepcję przebiegu trasy staromostowej od ul. Andersa do pl. Armii Krajowej wraz z tunelem dla pieszych i rowerzystów pod wiaduktem przy pl. Armii Krajowej. Firmy mogą się zgłaszać do 12 czerwca. Koncepcja – opracowana w dwóch wariantach – ma być gotowa do końca listopada br.
Koncepcja ma uwzględniać dwa zakresy: jeden z nich dotyczy odcinka od ul. Andersa do pl. Armii Krajowej wraz z przebudową pl. Armii Krajowej i tunelu pod wiaduktem, drugi tylko przebudowę pl. Armii Krajowej i tunelu.
Na całym przebiegu trasa staromostowa ma być drogą jednojezdniową z dwoma pasami ruchu (po jednym w każdym kierunku), pełną infrastrukturą dla pieszych i rowerzystów oraz z ewentualnymi rozszerzeniami do dwóch jezdni w obrębie skrzyżowań. W planach jest przebudowa pl. Armii Krajowej (obniżenie obecnego skrzyżowania) i tunelu pod wiaduktem kolejowym bądź też budowa nowego obiektu pieszo-rowerowego w jego obrębie wraz z powiązaniem ruchu pieszo-rowerowego między pl. Armii Krajowej a skrzyżowaniem ul. Poznańskiej z Hallera. Autorzy koncepcji mają wskazać, jak ma zostać przebudowane skrzyżowanie trasy staromostowej z ul. Poznańską – tak, żeby możliwy był ruch we wszystkich relacjach, a także obsługę komunikacyjną terenu handlowo-usługowego za pomocą drogi serwisowej w pobliżu skrzyżowania z ul. Waczyńskiego. Mają też rozważyć budowę ronda turbinowego na skrzyżowaniu staromostowej z ul. Andersa.
– Skrzyżowanie na pl. Armii Krajowej i tunel pod wiaduktem muszą ulec obniżeniu, żeby spełniać warunki obowiązujące na drogach krajowych – mówi Rafał Wiewiórski, dyrektor MZD. – Należy także wykonać szczelną wannę, żeby wody powodziowe nie podchodziły pod wiadukt. Za wiaduktem będzie można zrobić wielopoziomowe skrzyżowanie.
Rozwiązania komunikacyjne mają wskazać autorzy koncepcji. Trasa staromostowa może biec np. w otwartym wykopie i wychodzić na płasko na ul. 63 Pułku Piechoty lub Hallera. Droga ma biec wzdłuż dużych kolektorów sanitarnych i deszczowych. Docelowo ma zostać połączona z ul. Andersa, Hallera, Poznańską, które mają rozprowadzać ruch po drogach lokalnych. Inwestycja koliduje z trzema budynkami mieszkalnymi na ul. 63 Pułku Piechoty i Hallera – jednym komunalnym i dwoma prywatnymi. Z tego pierwszego mieszkańcy mają być wykwaterowani, a w przypadku dwóch kolejnych – nieruchomości zostaną wykupione.
Ile zajmą przygotowania do budowy? Być może nawet dwa lata. Kiedy ruszy budowa? Jeszcze nie wiadomo. MZD nie wskazuje terminów.
Według Stowarzyszenia Stawki trasa staromostowa na tym odcinku to „szkodliwa inwestycja”.
– Od początku byliśmy sceptyczni i przeciwni budowie trasy staromostowej – mówi Maciej Cichowicz, wiceprezes Stowarzyszenia Stawki. – Od momentu, kiedy powstał most gen. Zawackiej, uważamy, że tylko on powinien być bezpośrednio skomunikowany z drogą ekspresową S10 i A1, bo daje to jedyną szansę na pełne wykorzystanie jego możliwości odbioru ruchu z tras szybkiego ruchu w stronę miasta.
Cichowicz wskazuje, że trasa staromostowa będzie zbierać ruch nie tylko z S10 i A1, ale także okolicznych osiedli, co może skutkować zwiększeniem ruchu na starym moście i jego paraliżem.
Jedynym sensownym elementem jest tunel pieszo-rowerowy na pl. Armii Krajowej, który postulujemy od kilku lat – mówi wiceprezes stowarzyszenia.
– To próba wykorzystania tego potrzebnego rozwiązania do tego, żeby władze Torunia wzmocniły swoją szkodliwą koncepcję budowy trasy staromostowej. Ta trasa podzieli lewobrzeże na części, będzie kolejną autostradą w środku miasta – będzie bowiem biec przez środek terenu zabudowanego. Oznacza także montaż kolejnych ekranów, wycinkę drzew i wyburzenia budynków. A co najważniejsze, odsłoni bezsensowność mostu gen. Zawackiej, na który wydaliśmy setki milionów, a którego nie potrafimy w pełni wykorzystać.
Wiewiórski podkreśla jednak, że miasto nie chce dociążać mostu Piłsudskiego. Stąd też układ jedno-, a nie dwujezdniowy na staromostowej.
– Trasą wschodnią praktycznie będziemy zapewniać dojazd z lewobrzeża na cały Toruń – mówi szef MZD. I zwraca uwagę, że wjazdu na trasę staromostową i przeprawę Piłsudskiego nie będą mieć ciężarówki. Tranzyt ma też zniknąć docelowo z ul. Poznańskiej. Droga krajowa nr 15 ma być bowiem przełożona na ul. Andersa i nowy fragment trasy staromostowej.
Torrr
10 czerwca 2019 @ 14:56
Układ jedno jezdniowy nie spowoduje przecież że pojazdy znikną. Korek będzie jeszcze dłuższy. I chodzi o pojazdy lokalne osobowe i ciężarowe jadące na prawy brzeg a nie tylko niepłacący tranzyt.
Dodatkowo prezydent kłamał bo DK15 miało być przełożone na S10 i pokręcony węzeł Czerniewice. Zresztą nic dziwnego bo nim nic nie zjedzie (wg ukrywanych prognoz na 2025 zaledwie 103 poj/dobę! gdy przez Kluczyki prawie 10 tys ! Podejrzewam nawet że pewnie teraz zrezygnowali z budowy pokręconych Czerniewic. Skoro nic tam nie zjedzie – nie nie ma sensu budować:) ).
https://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=147805093&postcount=4581
Przypomnę, że powyższe prognozy dotyczą tylko odcinka Staromostowej od S10 do Andersa. W przypadku całej Staromostowej na lewym brzegu już w 2017 z S10 zjeżdżałoby ok 20 tys poj/dobę!
Torrr
10 czerwca 2019 @ 14:13
Jeden optymalny węzeł Rudak z S10 na wprost nowego mostu w tunelu częściowo zamkniętym przez os Piaski pod Włocławską i pod rondem Pileckiego zdejmuje z Poznańskiej i Andersa minimum 3tys pojazdów/dobę przenosząc te pojazdy na S10.
Koszt ten sam (80 mln zł) co planowanych dwóch szkodliwych łączników: pokręconych Czerniewic (20 mln zł) z kolejnym (trzecim) nowym rondem na peryferiach w lesie w drodze na nowy most którymi prawie nic nie zjedzie i Kluczyków (60 mln zł) ładujących wszystko na stary most.
Wystarczy z nich zrezygnować.
Torrr
10 czerwca 2019 @ 15:01
Węzeł Rudak na wprost nowego mostu wg opracowania firmy Emdrog (wariant 2A/2B (żółty)):
https://ddtorun.pl/pl/11_wiadomosci/2010_dotarlismy_do_wariantow_polaczenia_miasta_z_wezlem_na_s10.html
Torrr
10 czerwca 2019 @ 15:02
Tunel częściowo zamknięty przez os Piaski w szerokim korytarzu ul Jaspisowej pod Włocławską i pod rondem Pileckiego:
https://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=156104292&postcount=24
Torrr
10 czerwca 2019 @ 15:03
Jak prezydent Zaleski chce „wykastrować” Trasę Wschodnią a media siedzą cicho:
https://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=279424&page=276
matrix
10 czerwca 2019 @ 13:18
To że Prezydent jest słaby to nie ulega wątpliwości, ale pisanie tego typu nieprzemyślanych komentarzy też nie ma najmniejszego sensu. Przecież temat tej drogi jest jednym z najbardziej kluczowych kwestii lewobrzeżnego Toruniu i już dawno powinien zostać uregulowany. Niewątpliwie poprawiło by to znacznie komunikację w tej części miasta. Jeżeli Stowarzyszenie Może nasz „Pan Prezydent” nie ma najlepszej wyobraźni przestrzennej, ale jeżeli Stawki podpiera się fachowcami typu Cichowicz to chyba tym bardziej nie ma o czym dyskutować
Zorro
9 czerwca 2019 @ 21:14
To jest idiotyczny pomysł , najlepiej jak będą się trzymać jak najdalej od Andersa, już teraz jest hałas na Stawkach i pełno samochodów ciężarowych, po co te samochody ciężarowe jadą przez sam środek osiedla… ?, nie potrzeba nam tego i tych wszystkich samochodów tylko przejeżdżających przez Toruń…., Jeszcze ktoś wpadł na pomysł aby na jednym z odcinków Andersa zrobić limit prędkości 70 km/godz. akurat tam gdzie mieszkają ludzie i jest pełno sygnalizacji świetlnych, i jest hałas jak diabli , a tam gdzie nie mieszkają ludzie i nie ma sygnalizacji świetlnych nasadzili zieleni i dali limit 50 km/godz. – idiotyzm to delikatne słowo które może to podsumować ….
Torunianinn
9 czerwca 2019 @ 19:00
Cichowicz nie chce bo chroni interesy swojego teścia czyli byłego prezydenta Torunia Pana Boćka.
Ur
8 czerwca 2019 @ 18:30
Czas na pogonienie betonowego towarzysza z jego gierkowskimi pomysłami. Albo ogłosić secesję lewobrzeża.
Ati
8 czerwca 2019 @ 07:51
Tak więc tranzyt ma być na Andersa…, normalni ludzie i miasta wyprowadzają tranzyt poza miasta, a NIE wprowadzają na osiedla. Obecnie jest hałas na Stawkach i ma być jeszcze większy …, tragedia , czy osoby decyzyjne tego nie widzą … ?
Ati
8 czerwca 2019 @ 07:49
Tak więc tranzyt ma być na Andersa…, normalni ludzie i miasta wyprowadzają tranzyt poza miasta, a wprowadzają na osiedla. Obecnie jest hałas na Stawkach i ma być jeszcze większy …, tragedia , czy osoby decyzyjne tego nie widzą … ?
Wszechmogący
7 czerwca 2019 @ 22:58
Wiewiórski już dawno powinien wylecieć z MZD. Zgarnia kupę kasy za parę marnych pomysłów w roku, które tylko wnerwiają mieszkańców i powodują niechęć do mieszkania w Toruniu. Od samego początku wspierał majętnych w ten i inny sposób a o zwykłych mieszkańcach wolałby zapomnieć.
PL
7 czerwca 2019 @ 21:42
Super, wręcz zaj.. pomysł wpieprzać ruch tranzytowy na Andersa! Brawo k. brawo. Banda kr… już teraz nie idzie tutaj spać przy otwartych oknach.