Wpadka wykładowców. „Zdawalność jest zdecydowanie za wysoka. Coś musimy z tym zrobić”
Na portalu Interia.pl wieczorem 2 marca pojawił się tekst dotyczący tego, iż wykładowcy UMK w Bydgoszczy, a także profesor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego rozmawiali o tym, że zdawalność przez studentów egzaminów, które odbywają się zdalnie, jest zdecydowanie za wysoka.
– W rozmowie biorą udział trzy osoby – prof. Janusz Moryś z Gdańska, kierownik wydziału anatomii UMK w Bydgoszczy Michał Szpinda i dziekan wydziału lekarskiego UMK Zbigniew Włodarczyk – czytamy na stronie interia.pl.
A jak te rozmowy wyszły na jaw? Po skończeniu wykładu któryś z wykładowców zapomniał wyłączyć mikrofon. To pozwoliło studentom na nagranie ich rozmowy.
Interia przytacza zdania, jakie padały z ust uczonych. Wszystkie znajdziecie w tym tekście, a niektóre z nich zamieszczamy poniżej:
- „Rozmawialiśmy już o tym, że zdawalność jest zdecydowanie za wysoka w formie zdalnej. Coś musimy z tym zrobić”,
- „Wybrałem najlepszych studentów i robię dla nich specjalny test, też stacjonarny. Taki, że po cztery punkty mi piszą. Najlepsi”.
Rozmowa została nagrana przez studentów z Bydgoszczy, którzy podzielili się tym odkryciem ze studentami z Gdańska.
– Liczymy na spotkanie w gronie zainteresowanych, czyli studentów pierwszego roku, prof. Morysia i prorektora ds. studenckich. Zachowanie tych wykładowców jest bulwersujące, a takie procedury są haniebne i chcemy wiedzieć, czy są one stosowane w praktyce – powiedział Interii Tomek, student wydziału lekarskiego.
Głos w tej sprawie po publikacji Interii zabrał rzecznik UMK prof. Marcin Czyżniewski:
– Na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu nie obowiązują żadne zasady dotyczące tego, jaki odsetek studentów ma zdać egzaminy. W związku z informacjami medialnymi ze studentami medycyny spotka się prorektor ds. studenckich – poinformował rzecznik uczelni prof. Marcin Czyżniewski, cytowany przez Interię.
Gjk
3 marca 2021 @ 19:49
A ten znowu?
Obywatel Czyżniewski?
To z ilu źròdeł, państwowych i samorządowych on się utrzymuje?
Albo to my torunianie go utrzymujemy.
To już kilkadziesiąt lat?!
Całe jego życie do emerytury i na emeryturze, Toruń ma go utrzymywać?!
Obrzydliwość!
Ale macie „endywidualność” na UMK.
Prawda studenci?
Anna.M
3 marca 2021 @ 16:22
Panie rektorze,kiedy likwidacja tej nieudolnej straży uniwersyteckiej?Tylko telefony w ręku,albo chodzą po rektoracie,przeszkadzając pracownikom biurowym lub chowają się po budynkach…obgadują innych pracowników…kiedy powiecie dość marnowania pieniędzy na nich?
Gjk
3 marca 2021 @ 19:35
Nigdy.
To dobry sposòb na wyprowadzanie pieniędzy państwowych z UMK.