Z piłką na parkiecie [WYWIAD]
Z Tomaszem Zielińskim, prezesem drużyny futsalowej KS Dynamik Toruń, rozmawia Arkadiusz Włodarski.
Na czym polega różnica między futsalem a piłką nożną na tradycyjnym boisku?
Futsal jest zdecydowanie bardziej dynamiczny. Grasz na bardzo dużej intensywności przez całe spotkanie. Od pierwszego do ostatniego gwizdka trzeba być skupionym na 100 proc., bo każdy, nawet najmniejszy błąd może skutkować stratą bramki.
Kto może trenować futsal?
Myślę, że każdy, kto lubi grać w piłkę, może spróbować swoich sił. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych czy fizycznych. Oglądając futsal na całym świecie, można tam zobaczyć ogromny przekrój zawodników – niskich, wysokich, starszych czy młodszych.
Jak zespół przygotowywał się do nowego sezonu rozgrywek?
Zaczęliśmy przygotowania w połowie lipca. Okres przygotowawczy był podzielony na jednostki motoryczne i futsalowe. Typowe treningi motoryczne zakończyliśmy w połowie września i od tamtej pory trenujemy stricte futsalowo. Mamy to szczęście, że zaczynamy naszą przygodę z futsalem z trenerami Marcinem Mikołajewiczem i Sylwestrem Kieperem. Mają oni bardzo duże doświadczenie i, co najważniejsze, potrafią nam je przekazać w odpowiedni sposób.
Co jest celem na ten sezon dla KS-u Dynamik?
Głównym celem naszej drużyny na ten sezon jest nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Wiemy, jak ciężką odmianą piłki nożnej jest futsal, dlatego bardzo poważnie podchodzimy do każdej jednostki treningowej. Przed nami bardzo dużo pracy, by to zaczęło dobrze funkcjonować, ale mamy bardzo ambitny zespół i sztab szkoleniowy. Małymi kroczkami do przodu!
Jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o budżet takiego klubu jak ten, którym pan zarządza?
Ciężko było nam oszacować konkretny budżet. Tak naprawdę wszystko jest dla nas nowe i co chwilę wychodzą kolejne wydatki. Przez okres naszej działalności na orliku udało nam się wypracować fajne relacje z kilkoma firmami, które nas wspierały i gdy puściliśmy w świat informacje o starcie Dynamika w futsalu, te firmy z chęcią dalej nam pomagają w miarę możliwości.
Czy sponsorzy chętnie angażują środki w futsal?
Z tym bywa różnie. Futsal nie jest najpopularniejszą dyscypliną w naszym mieście. Mamy przecież żużel, piłkę nożną, koszykówkę czy hokej. Mamy swoje argumenty i czasami one przekonują potencjalnego sponsora, a czasami nie, ale tak to już jest. My robimy swoje i staramy się przekonywać kolejne firmy do podjęcia współpracy z nami, tak żeby projekt mógł się rozwijać, a nie stać w miejscu. Korzystając z okazji, chciałbym zaprosić każdą chętną firmę czy osobę prywatną zainteresowaną współpracą z naszą drużyną o kontakt mailowy lub telefoniczny. 🙂
Czy obserwujecie w klubie rozgrywki innych lig, na przykład futsalowej Ekstraklasy?
Oczywiście każdy z nas w mniejszym lub w większym stopniu stara się śledzić to, co dzieje się przede wszystkim w Ekstraklasie. Staramy się wspierać naszego trenera Marcina Mikołajewicza, który reprezentuje barwy FC Toruń. Jeśli nasze mecze nie pokrywają się z domowymi meczami FC Toruń, to kilka osób z naszej drużyny wspiera naszą lokalną ekstraklasową drużynę z wysokości trybun. Na parkietach Futsal Ekstraklasy występują też zawodnicy, którzy bronili naszych barw w rozgrywkach orlikowych – Marcin Mrówczyński i Mateusz Iwański w FC Toruń, Krzysztof Elsner w Dreman Opole czy Tomek Kriezel w Constract Lubawa.
Czy jest w dalszej perspektywie plan awansu do najwyższej ligi rozgrywkowej i może też toruńskie derby?
Stworzyliśmy drużynę po to, żeby bić się o najwyższe cele. Oczywiście, że planujemy w przyszłości awans do ekstraklasy, ale też wiemy, w jakim miejscu aktualnie jesteśmy i ile pracy jeszcze przed nami. Obecnie czekają nas toruńskie derby z drużyną TAF Toruń, którą również świetnie znamy. Szykują się dwa megaciekawe pojedynki!