Dorobek Torunia jest w naszych rękach! [FELIETON]
Zbiory w toruńskich muzeach to część naszego dziedzictwa, które jest dla nas, mieszkańców Torunia, niezwykle ważne. Udowodniliśmy to w trakcie niedawnej próby wywłaszczenia Kodeksu Korwina. Wszyscy stanęliśmy w jednym rzędzie, broniąc manuskryptu, pomimo że większość z nas nie wiedziała wcześniej o jego istnieniu. Był i jest nasz. Błyskawicznie wybiliśmy z głowy pomysł przekazania go Węgrom. Ta sytuacja uzmysłowiła mi, że nie tylko Kodeks Korwina potrzebuje naszej ochrony. Ochrony, także materialnej, potrzebuje wszystko to, co ukształtowało i kształtuje nasze miasto. Ochrony potrzebuje historia Torunia. Niestety, toruńskie instytucje kultury, jak zresztą wszystkie w Polsce, nie zaliczają ostatnich lat do szczególnie udanych. Galerie i muzea musiały na wiele miesięcy zamknąć swoje drzwi dla zwiedzających. Samorządy, których budżety znacznie się skurczyły, tną koszty, gdzie tylko można. Niestety i tu oberwało się finansowo miejskim obiektom kultury. Dołóżmy do tego szalejącą drożyznę i mamy gotową receptę na kryzys. Już teraz część wystaw jest zamknięta, muzea skracają godziny pracy, a ceny wejściówek rosną. Pomimo coraz nowszych metod badania historii, nasza wiedza o mieście nie poszerza się, a przynajmniej nie w takim tempie, jakiego byśmy oczekiwali. Powód jest prosty – brakuje pieniędzy. Co możemy z tym zrobić? Możemy poznawać nasze miasto, nie ograniczając się do spaceru po Szerokiej czy Bulwarze Filadelfijskim. Odwiedźmy Dom Mikołaja Kopernika, wejdźmy na wieżę Ratuszową, zabierzmy dzieci do Muzeum Toruńskiego Piernika, kupmy bilet do muzeum i odświeżmy naszą wiedzę o Toruniu. Tym samym damy szansę na dalsze poznawanie historii miasta, a obecne dziedzictwo zabezpieczymy dla przyszłych pokoleń. Toruń na to zasługuje.
ctx
22 kwietnia 2022 @ 14:25
Zrób to.
Jaki masz więc plan?