Zmarzlik koronowany na Motoarenie. Z medalem także Janowski
W Toruniu zakończyły się tegoroczne zmagania o tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu. Tytuł już wcześniej zapewnił sobie Bartosz Zmarzlik, zaś sobotnie zawody na Motoarenie wygrał Martin Vaculik.
Słowak od początku prezentował świetną formę, co udowodnił w pierwszych startach. Za jego plecami równie dobrze prezentowali się Robert Lambert i Maciej Janowski, którzy zanotowali po 5 punktów. Dopiero w czwartym swoim starcie Vaculik nie zdobył kompletu. O punkty walczył także Bartosz Zmarzlik, który po trzech przyjazdach na drugim miejscu zdołał za czwartym razem wygrać.
Ostatnia odsłona zmagań w rundzie zasadniczej rozpoczęła się od niebezpiecznego upadku Jasona Doyle’a i Patryka Dudka na pierwszym łuku. Obaj zawodnicy wstali o własnych siłach, a z powtórki wykluczono Australijczyka. Robert Lambert, zawodnik Apatora Toruń, zakończył zawody na 11 miejscu z dorobkiem 7 punktów.
Do półfinału awansowali Martin Vaculik, Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Leon Madsen, Mikkel Michelsen, Andzejs Lebedevs, Fredrik Lindgren i Daniel Bewley.
Ostatecznie wygrał Vaculik, zaś mistrz świata znalazł się na drugim miejscu. Na najniższym stopniu podium w tych zawodach wylądował Leon Madsen, co ostatecznie sprawiło, że w klasyfikacji końcowej to Duńczyk zdobył srebro, zaś Maciej Janowski brąz. Ostatni raz dwóch Polaków na podium po całym cyklu SGP znalazło się w 2010 roku, gdy mistrzem został Tomasz Gollob, zaś srebro wywalczył Jarosław Hampel.
Dzień wcześniej swoje zmagania zakończyli juniorzy rywalizujący w ramach Speedway Grand Prix 2. Tutaj również biało-czerwoni wywalczyli dublet w całym cyklu. Mistrzem świata został Mateusz Cierniak, zaś brąz trafił w ręce Jakuba Miśkowiaka. Podium ze srebrem uzupełnia reprezentant Czech, Jan Kvech.
Jeszcze lepiej wyglądało podium samych zawodów w Toruniu zamykających cykl. Wygrał je Jakub Miśkowiak, drugi był Wiktor Lampart, zaś trzeci Mateusz Cierniak. Tuż za najlepszą trójką znalazł się Mateusz Świdnicki.
Kolejne zawody Speedway Grand Prix na Motoarenie odbędą się w przyszłym roku. Nie jest jeszcze znana ich dokładna data, gdyż nie ustalono pełnego kalendarza. Jest jednak możliwość, że w 2023 roku to nie tam zakończy się sezon. Wraca pomysł, aby medale wręczać w Australii.