Prezydent Zaleski o urodzinach Radia Maryja: Czynienie mi zarzutu uważam za niezasadne

List z gratulacjami do o. Rydzyka był, zdaniem jego nadawcy prezydenta Michała Zaleskiego, wyrazem gościnności, tolerancji i szacunku. Udział w różnych wydarzeniach, organizowanych na terenie miasta, prezydent uznał z kolei za swoją powinność. Słów dyrektora Radia Maryja o bp Janiaku nie skomentował.

Przypomnijmy, chodzi o list, jaki prezydent Michał Zaleski skierował do o. Tadeusza Rydzyka w związku z 29. urodzinami Radia Maryja. Gratulował w nim o. Tadeuszowi Rydzykowi jubileuszu.

– Postępowi gospodarczemu zawsze powinna towarzyszyć troska o rozwój duchowy, religijny, intelektualny i społeczny kolejnych pokoleń. To zaszczytne zadanie Radio Maryja skutecznie realizuje w naszej Ojczyźnie i poza jej granicami – pisał prezydent do o. Rydzyka.

Spotkało się to z ostrą krytyką opinii publicznej.

– W mojej ocenie treść tego listu to trudny do zrozumienia bełkot – pisał w oświadczeniu Arkadiusz Brodziński. – Taki list może napisać tylko osoba, tkwiąca w jakimś ohydnym układzie z Panem Rydzykiem lub będąca pod presją pewnych zależności polityczno-biznesowych.

Krytycznych głosów pod adresem prezydenta było znacznie więcej. Dobitnie wyraziła je m.in. Agata Chyżewska-Pawlikowska, reprezentująca Toruńską Brygadę Feministyczną.

– Czuję się zniesmaczona Pańską uniżoną postawą wobec redemptorysty Tadeusza Rydzyka. Rozumiem fakt, że chce się Pan pławić w blasku duchownego przedsiębiorcy i liczy Pan, że może i Panu coś skapnie z tych inicjatyw, ale może jednak warto mieć choćby odrobinę przyzwoitości, godności i poczucia powagi sprawowanego urzędu – pisała. – Oburza mnie fakt, że z uwielbieniem prowadza się Pan z osobami, które chronią pedofilów i trywializują cierpienia ich ofiar. Bulwersująca jest Pańska poddańcza postawa względem redemptorysty – celebryty Rydzyka.

Prezydent Michał Zaleski postanowił skomentować medialną burzę wokół swojego listu oraz udziału we wcześniejszych latach w jubileuszach Radia Maryja.

– Jako prezydent Torunia biorę udział w wielu wydarzeniach organizowanych przez różne środowiska, instytucje i organizacje. To moja praca i powinność samorządowca oczekiwana przez torunian i gości miasta. Jeżeli nie uczestniczę w danym wydarzeniu, to staram się przekazać, najczęściej listownie, pozdrowienia oraz słowa powitania adresowane do biorących udział w spotkaniach, w tym tych jubileuszowych – tłumaczył prezydent Michał Zaleski w wydanych oświadczeniu.

Podkreślił także, że czynione wobec niego zarzuty są niezasadne.

– W Toruniu takie wartości, jak: gościnność, tolerancja i szacunek są wysoko cenione i reprezentuję je swoją postawą, przyjmując zaproszenia lub przekazując życzenia oraz gratulacje. Tym samym czynienie mi zarzutu z udziału w minionych latach w jubileuszach Radia Maryja, skupiających tysiące osób przyjeżdżających do Torunia, a w tym roku z wystosowania listu z życzeniami do obchodzących rocznicę, uważam za nieuzasadnione – czytamy w oświadczeniu.

Prezydent Zaleski nie skomentował treści słów o. Rydzyka, które oburzyły opinię publiczną: „To, że ksiądz zgrzeszył… no zgrzeszył. A kto nie ma pokus?”. Nawiązał jedynie do reakcji zwierzchników kościelnych i przeprosin samego o. Rydzyka.

– Treść wystąpień w trakcie mszy świętej odprawianej 5 grudnia 2020 r. w Toruniu w intencji rozgłośni i jej sympatyków znam z późniejszych relacji medialnych. Stanowcze reakcje zwierzchników kościelnych oraz słowa przeprosin, jakie zostały przekazane po uroczystościach, uważam za właściwe i zrozumiałe – podsumował prezydent Zaleski.