Burza na sesji Rady Miasta. Obywatelski projekt uchwały w sprawie Wrzosowiska odrzucony
Rada Miasta odrzuciła z przyczyn formalnych obywatelski projekt uchwały w sprawie utworzenia zespołu przyrodniczo-krajobrazowego „Park Naturalny Wrzosowisko”. Przed głosowaniem rozgorzała burzliwa dyskusja na temat przyszłości Wrzosowiska.
Spór o Wrzosowisko trwa już od dawna. Mieszkańcy nie chcą zmian na tym terenie lecz do tej pory nie udało im się osiągnąć porozumienia z władzami miasta. Zdecydowali więc skierować do rady miasta obywatelski projekt uchwały, w myśl którego miałby powstać zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Park Naturalny Wrzosowisko”. Projekt trafił dziś pod obrady Rady Miasta, jako uchwała w sprawie odrzucenia obywatelskiego projektu uchwały.
– Wynika to wyłącznie z tego, że projekt zawiera pewne braki formalne – tłumaczył przewodniczący Rady Miasta Marcin Czyżniewski.
Braki formalne mają oznaczać, że wnioskodawcy nie wykazali granic, w których „Park Naturalny Wrzosowisko” miałby się znaleźć. Do tego obecnie trwa procedura zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, która musiałyby zostać wstrzymana, czego nie przewiduje ustawa. Ponadto, propozycja mieszkańców została negatywnie zaopiniowana przez prezydenta. Co na to wnioskodawcy?
– Miasto zamiast rzetelnej i uczciwej relacji z mieszkańcami, przeforsowuje swoje jedyne słuszne wizje – mówił na sesji przedstawiciel wnioskodawcy Łukasz Ruszkowski z Rady Okręgu Wrzosy. – Głos mieszkańców w tej sprawie musi wreszcie zostać wysłuchany. Do tej pory wszystkie propozycje mieszkańców były opiniowane negatywnie przez prezydenta. Wnioski dotyczące wcześniejszego planu – odrzucone. Petycja – odrzucona. Budżet Obywatelski – odrzucony. Także ta inicjatywa była negatywnie zaopiniowana przez prezydenta. Dlaczego?
– Nie mogę zaopiniować pozytywnie wniosku, a w tym wypadku projektu uchwały, który ma zamiar naruszyć stan prawny. Rada Miasta zdecydowała, iż będziemy dla tego terenu opracowywali miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego – odpowiadał prezydent Michał Zaleski. – Jeżeli Rada Miasta podjęła uchwałę o przystąpieniu do planu, to ma obowiązek nadzorować przebieg prac planistycznych, ale nie narzucać sposobu rozwiązań w tym planie, poprzez przyjęcie uchwały, o której dziś dyskutujemy. Takiej możliwości polskie prawo nie dopuszcza
Łukasz Ruszkowski z Rady Okręgu Wrzosy odniósł się też do kwestii nie wskazania granic „Parku Naturalnego Wrzosowisko”.
– Podaliśmy numery działek, dołączyliśmy rysunki, opisaliśmy go słownie – mówił.
– Załączone mapki i określenie położenia terenu uważam za wystarczająco precyzyjne – dodawał w trakcie dyskusji radny Michał Rzymyszkiewicz z klubu Koalicji Obywatelskiej.
W dyskusji pojawił się też wątek braku ekspertyzy przyrodniczej dla tego terenu. Ta jest niezbędna, by móc teren uznać za park przyrodniczo-krajobrazowy.
– Dokonanie zmiany w budżecie miasta i wygospodarowanie środków na „sporządzenie niezbędnej ekspertyzy przyrodniczej dla tego terenu” byłoby możliwe przy zmianach budżetowych, których dokonujemy dość często – stwierdził radny Rzymyszkiewicz.
Radni PiS zapowiedzieli złożenie wniosku o przeprowadzenie ekspertyzy przyrodniczej.
– Najistotniejsza w tym wszystkim jest odpowiedź na pytanie, czy ten teren zasługuje na ochronę prawną, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i w jakim kształcie – mówił radny Michał Jakubaszek. – Nie ma ekspertyzy. Konkretnej, porządnej ekspertyzy przyrodniczej, dendrologicznej, geologicznej.
W trakcie dyskusji pojawiły się także głosy o tym, że miasto nie słucha głosu mieszkańców i podejmowane przez nich inicjatywy wyrzuca do kosza. Te słowa nie spodobały się prezydentowi Michałowi Zaleskiemu.
– To co robię w mieście, robię z jak największym przekonaniem, iż służę mieszkankom i mieszkańcom Torunia, ale wszystkim. Nie czterdziestce zainteresowanej wyprowadzaniem psów na 2 hektary, tylko wszystkim – powiedział prezydent. – Moje zainteresowanie 2 hektarami jest takie samo, jak 11 500 hektarami, bo tyle liczy cały Toruń. Decyzje, które są podejmowane często są bardzo wieloaspektowe.
Cześć radnych jeszcze przed głosowaniem zadeklarowała, że odrzucenia obywatelskiej uchwały nie poprze. Prezydent zaapelował jednak o to, by głosowali za.
– Proszę panie i panów radnych o postąpienie zgodnie z obowiązującymi przepisami i odrzucenie tego projektu. Proszę konwent seniorów by zaproponował radzie miasta apel, który będzie umożliwiał chronienie terenu zielonego, który w tym obszarze, jeśli taka będzie decyzja planistyczna, będzie mógł pozostać jako teren w pełni zadbany i chroniony – mówił prezydent Michał Zaleski.
Na wystąpienie prezydenta postanowił zareagować radny Maciej Krużewski.
– Nie mogę przejść do porządku dziennego po apelu, czy deklaracji pana prezydenta, że proszę zagłosować zgodnie z obowiązującymi przepisami i zagłosować przeciw. Nie rozumiem takiej deklaracji. To w takim razie po co my tu jesteśmy? To proszę zdecydować za radnych – mówił radny Koalicji Obywatelskiej – Zgodnie z prawem zostałem powołany i zgodnie z prawem mogę zagłosować za, przeciw lub wstrzymać się. Jeżeli nie mogę być przeciw lub wstrzymać się, a muszę być za, to moja obecność tutaj jest bez sensu.
W głosowaniu obywatelski projekt uchwały został odrzucony. Głosowało za tym 15 radnych, 6 było przeciw, a 2 wstrzymało się. Jednocześnie radni przyjęli apel w sprawie podjęcia działań w celu ochrony części terenów Wrzosowiska.
Myszun
11 czerwca 2022 @ 12:56
Jestem mieszkańcem Wrzosów i często chodzę tam na spacery ( bez psa ) . Widuje tam znacznie więcej niż 40 osób .Jeżeli Pan prezydent nie potrafi nawet policzyć ile osób z tego korzysta to chyba nie powinien być prezydentem miasta które stoi na z kulturze i edukacji. Jestem oburzony takim traktowaniem innych ludzi. Tylko kasa się liczy. Czas na zmiany