Uniwersytet od nowa
Z maseczkami na auli, z odstępami wśród zaproszonych gości i tylko z zaproszeniami – tak Uniwersytet Mikołaja Kopernika rozpoczął 77. rok akademicki w swojej historii. Po półtorarocznej przerwie toruńska uczelnia – tak jak uniwersytety w całej Polsce – wraca do prowadzenia zajęć stacjonarnych. Będą się one jednak odbywać w reżimie sanitarnym.
Każdy rok akademicki rozpoczynamy z nadzieją – mówił w wystąpieniu inauguracyjnym rektor UMK, prof. Andrzej Sokala. – Jednak dziś towarzyszy nam ona w szczególny sposób. Przez półtora roku zmuszeni byliśmy do pracy w nadzwyczajnych warunkach: trzeba było przenieść proces kształcenia do przestrzeni wirtualnej, zrezygnować z wydarzeń kulturalnych i naukowych. Dziś mamy nadzieję, że początek roku akademickiego 2021/22 będzie także początkiem powrotu do rzeczywistości, którą znamy i na którą wszyscy czekamy.
Rektor przyznał, że decyzja o przywróceniu zajęć stacjonarnych była niełatwa, dodał jednak, że ograniczenia będą utrzymane. Uczelnia wprowadza też zasady, które mają chronić zdrowie i zapewnić bezproblemowy przebieg zajęć.
Przez półtora roku nasza społeczność wykazała niezwykłą dojrzałość i determinację. Udało się nam uniknąć przede wszystkim masowych zachorowań, a ograniczenia w działalności uniwersytetu miały profilaktyczny charakter. Wiem, że w nowych warunkach możemy liczyć na rozwagę i zrozumienie. Jeśli każde, nawet najtrudniejsze wyzwanie jest szansą, to społeczność UMK wykorzystała ją wzorowo. Umieliśmy wyciągnąć wnioski na przyszłość, zmienić nasze działania i sposób myślenia. Przestawienie się na pracę zdalną nie było łatwe, ale uczyniliśmy to szybko i z sukcesem. Mamy świadomość, że nawet najlepiej zorganizowany pod względem technicznym i merytorycznym proces kształcenia na odległość nie zastąpi zajęć stacjonarnych, jednak na UMK odbywał się on w najlepszych możliwych warunkach – dodał rektor Sokala.
Podczas przemówienia wspomniano także o sukcesach z ostatnich dwunastu miesięcy, takich jak srebrny medal wioślarki Katarzyny Zillmann na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. To pierwszy laur olimpijski w historii uniwersytetu. Mówiono także o wzrastającej pozycji uczelni, coraz większej liczbie grantów, jakie są realizowane i kolejnych wysoko punktowanych publikacjach w czasopismach naukowych.
Władze uczelni zapowiedziały także nowe projekty i inwestycje, takie jak budowa Centrum Nauk Technicznych czy powołanie Ośrodka Analiz Strategicznych. Jego zadaniem ma być tworzenie planów rozwoju naukowego oraz instytucjonalnego uczelni. Mówiąc o wręczeniu doktoratu honoris causa dla prof. Hanny Suchockiej, rektor powiedział:
Dziś szczególnie warto podkreślać znaczenie polityki dialogu, opartej na wzajemnym poszanowaniu także tych, z którymi nie zgadzamy się w wizji świata, oraz na szanowaniu dziedzictwa solidarności, tej przez wielkie i przez małe „S”.
Kończąc, rektor zaznaczył, że społeczność akademicka będzie czynić wszystko, aby powrót do nauczania stacjonarnego okazał się jak najłatwiejszy i najbardziej łagodny.
Postanowiliśmy sprawdzić, co o powrocie do murów uczelni mówi się w kampusie. Zapytaliśmy Natalię, studentkę historii.
Wydaje mi się, że po całym roku akademickim spędzonym w domu dobrze jest spotkać się z rówieśnikami i zmienić otoczenie, w którym przebywaliśmy. Z drugiej strony powrót wiąże się z kosztami, które podczas zdalnych zajęć były po prostu mniejsze przez siedzenie w domu, co najwyżej można było mówić o koszcie internetu i urządzeń do nauki zdalnej, odpadały natomiast choćby bilety miesięczne.
Pokryć wydatki związane ze studiami pomogą stypendia: socjalne i rektora. W zeszłym roku z racji trudnej sytuacji koronawirusowej wnioski można było wysyłać wyłącznie drogą pocztową. Jak będzie wyglądać to w obecnym roku akademickim? Decyzja jeszcze nie zapadła.
Powrót od nowa na studia stacjonarne wyglądał jak kolejne rozpoczęcie studiów, totalnie od zera, więc na nowo trzeba się przyzwyczaić do tego trybu życia na uczelni wraz z zaakceptowaniem restrykcji obowiązujących na uniwersytecie – mówi studentka historii.
Jest się do czego przyzwyczajać, gdyż w związku z obecną sytuacją epidemiczną wprowadzono nowe zasady organizacji kształcenia na uczelni. Uniwersytet zarządził wymóg wprowadzenia 10-minutowych przerw podczas zajęć trwających 90 minut (przerwa ta wlicza się w czas zajęć, przez co nie ulegają one wydłużeniu). W zajęciach na terenie uniwersytetu mogą uczestniczyć studenci, doktoranci i inni uczestnicy procesu kształcenia bez objawów infekcji lub choroby zakaźnej oraz gdy nie został nałożony na nich obowiązek kwarantanny lub izolacji domowej. Utrzymany jest wymóg korzystania z maseczek (nie musi jej mieć wykładowca podczas prowadzenia zajęć). Jeśli dany student nie będzie jej miał, a nie wykaże przeciwwskazań zdrowotnych, nie będzie mógł wziąć udziału w wykładzie, ćwiczeniach lub konwersatorium, a nieobecność będzie traktowana jako nieusprawiedliwiona.
W ramach zarządzenia rektora pojawiło się również zalecenie wykonania szczepienia przeciwko koronawirusowi wszystkim nauczycielom, studentom, doktorantom i innym uczestnikom procesu kształcenia.
Przed i po zajęciach odbywa się wietrzenie sal. Krajowe i zagraniczne wyjazdy służbowe nauczycieli akademickich, doktorantów i studentów oraz przyjazdy krajowych i zagranicznych gości odbywają się za zgodą odpowiednio dziekana, dyrektora szkoły doktorskiej lub kierownika jednostki organizacyjnej i przy zachowaniu wymogów sanitarnych. Wydarzenia organizowane przez uniwersytet, takie jak konferencje, wystawy, koncerty czy zawody sportowe odbywają się zgodnie z wymogami wynikającymi z odrębnych przepisów.
Zmiany obejmą także tych studentów, którzy korzystają z akademików. W pokoju w domu studenckim nie mogą być zakwaterowane więcej niż dwie osoby, chyba że prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. W szczególnie uzasadnionych przypadkach prorektor właściwy do spraw studenckich może wyrazić zgodę na zakwaterowanie dodatkowych osób w pokojach w akademikach. Zakwaterowanie w domach studenckich odbywa się wyłącznie po uprzednim umówieniu terminu z administracją. Ograniczono także możliwość składania wizyt studentom. Jednego mieszkańca może odwiedzić tylko jedna osoba, nie można jej zaproponować noclegu.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zaapelował do rektorów, aby naukę zdalną wprowadzali tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Jak będzie na UMK? Czas pokaże.
Tresura ludzkiego stada
10 października 2021 @ 15:49
TRESURA ludzkiego stada !
niemedyczna, bezprawna, nielogiczne i….telewizyjna !