Wygrana o włos. Apator o dwa punkty bliżej półfinału
Zwycięstwem 46:44 zakończył się pierwszy mecz ćwierćfinałowy PGE Ekstraligi pomiędzy Apatorem Toruń a Stalą Gorzów Wielkopolski. Pomimo tego, iż gorzowianie przyjechali w osłabieniu, walka o zwycięstwo toczyła się na Motoarenie do ostatniego biegu.
Stal musiała radzić sobie bez Martina Vaculika, Andersa Thomsena i Oskara Palucha, z tego też powodu Apator stawiany był jako faworyt tego spotkania. Początek meczu był istotnie udany dla gospodarzy, dwa zwycięstwa po 4:2 pozwoliły wypracować czteropunktową przewagę, jednak w następnych biegach z racji remisów nie udało się jej powiększyć. To stało się dopiero w 7 rundzie, wtedy torunianie mieli największą, bo 6-punktową przewagę.
W 9 biegu to goście przejęli inicjatywę i wygrywając 5:1 zbliżyli się na odległość dwóch punktów. W kolejnych partiach spotkania walka była jeszcze bardziej wyrównana i od 11 biegu mieliśmy do czynienia z wynikiem remisowym, zaś zwycięzcę całego spotkania wyłonił dopiero ostatni wyścig, który wygrał Patryk Dudek (ogólny wynik 4:2). Najlepiej w drużynie toruńskiej spisywali się Robert Lambert (12 + 2) oraz właśnie Dudek (11 + 1), słabo natomiast radził sobie Jack Holder (5 + 2), który nie był brany pod uwagę w biegach nominowanych. Zamiast niego mógł się sprawdzić młodzieżowiec Krzysztof Lewandowski. Bardzo dobrą robotę wykonał w Stali Bartosz Zmarzlik, przywiózł on 19 punktów,
Mecz bieg po biegu:
1. Przedpełski, Zmarzlik, J. Holder, Woźniak 4:2,
2. Lewandowski, Bartkowiak, Zieliński, Hurysz 4:2 (8:4),
3. P. Hansen, J. Holder, Lambert, Jasiński 3:3 (11:7),
4. Woźniak, Dudek, Zieliński, Bartkowiak 3:3 (14:10),
5. Zmarzlik, Przedpełski, J. Holder, P. Hansen 3:3 (17:13),
6. Lambert, Woźniak, Jasiński, Lewandowski 3:3 (20:16),
7. Dudek, P. Hansen, Przedpełski, Hurysz 4:2 (24:18),
8. Zmarzlik, Lambert, Zieliński, Jasiński 3:3 (27:21),
9. Zmarzlik, Woźniak, Przedpełski, Dudek 1:5 (28:26),
10. Lambert, P. Hansen, Bartkowiak, J. Holder (w) 3:3 (31:29),
11. Zmarzlik, Dudek, Woźniak, Przedpełski 2:4 (33:33),
12. Jasiński, Lewandowski, J. Holder, Hurysz 3:3 (36:36),
13. Zmarzlik, Dudek, Lambert, P. Hansen 3:3 (39:39),
14. Przedpełski, P. Hansen, Jasiński, Lewandowski 3:3 (42:42),
15. Dudek, Zmarzlik, Lambert, Woźniak 4:2 (46:44).
Wynik spotkania, jak i jego przebieg nie zadowalał trenera Apatora, Roberta Sawiny. Tak komentował wydarzenia na Motoarenie dla Przeglądu Sportowego:
Liczyliśmy, że ta zaliczka będzie o wiele konkretniejsza. W tej chwili będziemy analizować to, dlaczego doszło do takiej, a nie innej sytuacji. Ten tor był troszkę inny, niż zazwyczaj był przygotowywany. Musieliśmy się zabezpieczyć na wypadek opadów deszczu, przykryć co najmniej 1/3, jak nie połowę toru. Myślę, że to miało jakiś wpływ, ale przez 15 biegów powinniśmy się dopasować.
Trener docenił też zaangażowanie i determinację rywali, którzy przybyli do Torunia w osłabionym składzie.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się w niedzielę 28 sierpnia o 19:15 na Stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim. W dwóch pozostałych meczach pierwszej części ćwierćfinałów Włókniarz Częstochowa pokonał obecnego mistrza Polski, Betard Spartę Wrocław 46:44, zaś Unia Leszno została pokonana przez Motor Lublin 41:49. Do półfinałów przejdą zwycięzcy 3 pojedynków ćwierćfinałowych oraz ta przegrana drużyna, która w dwumeczu osiągnie najlepszy wynik wśród pokonanych.