Adam Krużyński rozwiał wątpliwości co do przyszłości Przedpełskiego
Członek rady nadzorczej KS Toruń Adam Krużyński po rewanżowym starciu w Lublinie wyjawił, że Paweł Przedpełski nie musi się martwić o miejsce w składzie „Aniołów” na następny sezon. Krużyński mówił również o kwestiach związanych z juniorami oraz nowym trenerem zespołu.
Kapitan Apatora Toruń pokazał się w Lublinie ze znakomitej strony. Przedpełski zdobył dwanaście punktów i przyczynił się do tego, że „Anioły” przegrały tylko 41:49. Ta „zwycięska porażka” premiuje Apatora do jazdy w półfinale najlepszej żużlowej ligi świata – PGE Ekstraligi. Torunianie do tego etapu awansowali z pozycji szczęśliwego przegranego.
Po pierwszym ćwierćfinałowym meczu w Toruniu działacze spotkali się z Przedpełskim na dłuższą rozmowę o przyszłości zawodnika. Patrząc na jego wynik w Lublinie, informacja zwrotna zmotywowała go do tego stopnia, że był najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny z grodu Kopernika.
– Po pierwszym meczu przyszedł nas zapytać, czy dalej ma miejsce w drużynie na przyszły sezon – mówił w pomeczowej rozmowie z Canal+ Adam Krużyński. – Myślę, że ta rozmowa była kluczowa. W Lublinie widzieliśmy Pawła zupełnie innego niż w innych tegorocznych spotkaniach. Widzieliśmy człowieka z olbrzymim charakterem i chęcią do podjęcia walki. Myślę, że już wtedy wiedział, że będzie z nami na kolejny sezon.
Jedna z najważniejszych osób w Apatorze Toruń zdradziła również plan na najbliższe lata. Kluczem do sukcesu ma być praca nad juniorami.
– Mamy swoje słabe strony – mówił w rozmowie z Canal+ działać KS Toruń. – Na pewno cały czas musimy pracować nad formacją juniorską. Jeżeli chcemy zdobywać medale, to musimy mieć młodzieżowców potrafiących dołożyć te sześć, siedem punktów do końcowego wyniku. Z tym mamy największy problem.
Nierozwiązana jest również kwestia przyszłego szkoleniowca Apatora. Od momentu zwolnienia Roberta Sawiny wiele mówi się o sprowadzeniu Piotra Barona – obecnego menedżera Fogo Unii Leszno.
– Pomidor – odpowiedział Krużyński na pytanie związane z obecnym menedżerem Fogo Unii Leszno. – Widzimy jak wiele kwestii organizacyjnych jest do ułożenia, dlatego potrzebujemy również kogoś z ogromnym doświadczeniem. Kogoś, kto będzie mógł poświęcić zdecydowanie więcej czasu drużynie, zespołowi U-24 oraz juniorom.
W półfinale fazy play-off Apator zmierzy się ze Spartą Wrocław. Pierwszy mecz już za tydzień na Motoarenie